Prohibicja w Krakowie - od kiedy?
W sklepach na terenie całego Krakowa od północy do 5:30 rano zakazana będzie sprzedaż alkoholu. To skutek uchwały w sprawie "ograniczeń w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży", która w środę 17 maja przyjęła Rada Miasta Krakowa. Głosowało za nią 32 radnych, 5 osób wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.
- Kiedy w 2019 roku funkcjonował nieobowiązkowy program odpowiedzialnej sprzedaży alkoholu w tych samych godzinach, przyniosło to spore efekty - przekonuje wiceprezydent Krakowa Bogusław Kośmider, cytowany przez tvn24.pl. - We wszystkich miejscowościach, gdzie taki zakaz był wprowadzony (...), nastąpił spadek liczby negatywnych wydarzeń i skarg mieszkańców na nocną sprzedaż (alkoholu - przyp. red) - dodaje.
Wcześniej przepisy podobnej treści wprowadzono m.in. w Katowicach, Poznaniu, Wrocławiu, Zakopanem i Skawinie. Według danych magistratu w Krakowie jest od 200 do 300 całodobowych sklepów, w których sprzedawany jest alkohol.
Kraków. Nocna prohibicja
Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy nie będzie obowiązywał w barach czy restauracjach. - Jeśli ktoś bardzo chce się napić między północą a 5.30 rano, do czego oczywiście ma prawo, to ma różnego rodzaju puby, restauracje i może z tego korzystać - zaznacza wiceprezydent Kośmider.
Uchwała budzi sporo kontrowersji.
- To jest trochę przyznanie się do bezsilności wobec tego problemu. Bo czy mieszkańcy oczekują prohibicji? Nie. Oczekują tego, żebyśmy rozwiązali problem klientów tych sklepów, którzy zakłócają porządek, ciszę nocną i spokój - podkreśla niezależny radny Wojciech Krzysztonek. Jak wskazuje, urząd miasta kłopotliwym sprzedawcom może np. odebrać koncesję. Dlatego jego zdaniem "prohibicja to pójście na skróty".
Na sesji obecni byli również mieszkańcy Starego Miasta, które - ich zdaniem - zmaga się z najpoważniejszym w skali całego miasta problemem alkoholowym.
- Sklepy monopolowe nie są przyczyną problemu. Są jego skutkiem, a przyczyną są knajpy - tłumaczy jeden z mieszkańców Kazimierza. - Często do wczesnych godzin rannych imprezowicze piją i wrzeszczą. Nieraz widzą przed sobą otwarty sklep alkoholowy, więc wchodzą do środka i piją dalej (...). Powinniśmy się skupić na rozwiązaniu problemu w centrum Krakowa - uważa inny z mieszkańców. Według jednej z kobiet problem dotyczy nie tylko ścisłego centrum. - Na każdym skwerku w tym mieście, w którym można spędzać czas i w którego pobliżu jest sklep alkoholowy, organizowane są całonocne libacje - dodała.
Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy
Jak czytamy na tvn24.pl, w przeprowadzonej jesienią ub. r. ankiecie miasto przeprowadziło ankietę, w której pytano o poparcie dla prezydenckiego pomysłu. Z 12 tysięcy biorących w niej udział osób prawie 55 procent było za wprowadzeniem ograniczeń w sprzedaży alkoholu, a 45 procent było przeciw.
W 2018 radni w Krakowie zagłosowali w sprawie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu tylko na terenie Starego Miasta. Uchwałę wstrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny, ale Naczelny Sąd Administracyjny uchylił ten wyrok. Przedsiębiorcy wnieśli kolejną skargę.
Więcej informacji na tvn24.pl
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wpłacili zaliczki za domy i zostali z niczym. "Mam najdroższe fundamenty na świecie"
- W Polsce obserwuje się wzrost promieniowania jonizującego. Odpowiada za to deszcz
- Rozwód a zdrowie psychiczne. Jak zadbać o siebie i dziecko? "Od teraz życie się zmieni"
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: lovelypeace/Getty Images