Paul Teal urodził się w 1989 roku. Szerszą rozpoznawalność przyniosła mu rola Josha w "Pogodzie na miłość". Aktor dołączył do obsady w siódmym sezonie popularnego serialu. Amerykański gwiazdor młodego pokolenia w dalszych etapach kariery zawodowej wystąpił również w takich produkcjach jak "Głęboka woda" z Benem Affleckiem i Any De Armas czy "Lilly" z Patricią Clarkson. Paul grywał również na scenach teatralnych. Wziął udział w spektaklach: "Big River", "Into The Woods", "The Rocky Horror Picture Show", "Shakespeare in Love" i "Sister Act". Był także zdobywcą nagrody teatralnej Wilmington dla najlepszego aktora drugoplanowego.
Dalsza część tekstu poniżej.
Nie żyje Paul Teal
Jak podaje foxnews.com, Paul Teal zmarł w piątek, 15 listopada 2024 roku. Okoliczności jego śmierci nie zostały ujawnione, jednak doniesienia amerykańskich mediów wskazują na to, że siedem miesięcy wcześniej u aktora zdiagnozowano raka trzustki.
- Z głębokim smutkiem dzielimy się wiadomością o śmierci naszego ukochanego aktora i przyjaciela, Paula Teala. Był ważną częścią rodziny STW [nazwa agencji aktorskiej - przyp. red.] przez ponad 10 lat. Jego wyjątkowy talent i życzliwy duch poruszyły serca wszystkich, którzy mieli przywilej go poznać. Pustka, którą po sobie pozostawił, będzie głęboko odczuwalna. Spoczywaj w pokoju, drogi przyjacielu. Będzie nam ciebie brakowało - czytamy we wpisie managementu.
Narzeczona żegna Paula Teala
Głos w mediach społecznościowych zabrała także ukochana zmarłego 35-latka, Emilia Torello. Kobieta opublikowała na Instagramie wspólne czarno-białe zdjęcie.
- Paul, byłeś moją bratnią duszą, moim przyszłym mężem, moją skałą i moją przyszłością. Napełniłeś moje płuca śmiechem, mój brzuch motylami, a moje serce miłością. Zostałeś zabrany zbyt wcześnie, w walce, którą stoczyłeś dzielnie i bezbłędnie - nawiązała do choroby ukochanego.
- Chociaż część mnie umarła wraz z tobą, obiecuję walczyć o znalezienie radości w życiu tak samo ciężko, jak ty walczyłeś o życie każdego dnia. Świat ma szczęście, że w ogóle miał chwilę z Paulem Tealem, a ja jestem najszczęśliwszą osobą, ponieważ mogę nazywać cię moim. Będę cię kochać już zawsze - wyznała Emilia Torello.
Zobacz też:
- Małgorzata Ohme napisała wzruszający wiersz dla mamy. "Wśród nocnej ciszy we łzach tonę"
- Anegdoty z życia Władysława Bartoszewskiego. "Sam kontakt z nim po prostu człowieka uskrzydlał"
- Marek Jackowski we wspomnieniach dzieci. "Czekał na nas i zawsze za nami tęsknił''
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: foxnews.com
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay, Instagram/@emiliatorello