Koniakowskie koronczarki stworzyły największą serwetę na świecie. "Nikt nas nie pobije"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Największa serweta świata
Największa serweta świata
Sztuka polskiego plakatu
Sztuka polskiego plakatu
Rzeźbami z marmuru zachwyca się świat
Rzeźbami z marmuru zachwyca się świat
Przez sztukę do serca
Przez sztukę do serca
Sztuka na talerzu
Sztuka na talerzu
Jego sztuka łączy
Jego sztuka łączy
Jak zrobić piękny kalendarz adwentowy?
Jak zrobić piękny kalendarz adwentowy?
Gdy sztuka spotyka się z polityką
Gdy sztuka spotyka się z polityką
ARS LATRANS
ARS LATRANS
Ze sztuką na „ty”
Ze sztuką na „ty”
Matka Boska Wyspiańskiego, czy nie?
Matka Boska Wyspiańskiego, czy nie?
Grudniowa aukcja dzieł sztuki
Grudniowa aukcja dzieł sztuki
Koronki z Koniakowa są znane na całym świecie. Teraz po raz kolejny zrobiło się o nich głośno, ponieważ tamtejsze koronczarki stworzyły gigantyczną serwetę i niebawem zaprezentują ją w Dubaju. O swojej pracy opowiedziały w Dzień Dobry TVN.

Największa serweta świata

Koniaków to niewielka miejscowość w Beskidzie Śląskim, która została rozsławiona przez niesamowite, robione ręcznie koronki. Mają one bardzo długą i bogatą tradycję. Choć w przeszłości kojarzyły się wyłącznie z obrusami i serwetkami, obecnie wyrabiane są z nich również części garderoby. Tamtejsze koronczarki cały czas stawiają przed sobą nowe wyzwania. Najnowszym osiągnięciem jest stworzenie największej serwetki świata, która w niedzielę 16 stycznia została oficjalnie zatwierdzona w Księdze Rekordów Guinnessa.

- Mamy rekord Polski i tym samym świata, bo w większej nikt nas nie pobije. Ma 5m 32 cm. Składa się z 3338 tzw. kwiotków heklowanych. Zużyłyśmy na nią 116 kłębków, czyli 61 km nici Ariadny. To polska nić, w Łodzi wyprodukowana - bawełniana i cieniutka. Z tego właśnie słyniemy, z tej cieniutkiej nici - opowiadała pomysłodawczyni bicia rekordu, Lucyna Ligocka-Kohut z Centrum Koronki Koniakowskiej.

Koronki na Expo w Dubaju

Koniakowskie koronczarki robiły serwetę dniami i nocami przez 2 miesiące. To dzieło Zuzanny Ptak (która wytwarza koronki już od 70. lat) oraz jej córek i wnuczki - Danuty Juroszek, Wiesławy Juroszek i Anny Juroszek. W obróbce pomagało im 10 innych koronczarek. Wśród kwiatków na projekcie znajduje się także godło narodowe - orzeł w koronie, by podkreślić, że Koniaków leży w Polsce. Wszystko dlatego, że już 25 stycznia serweta zostanie zaprezentowana na Expo 2020 w Dubaju.

- Bierzemy piękne kreacje, metrowe serwety, które 150 koronczarek cały zeszły rok heklowało. Będą pokazy mody, warsztaty z koronki koniakowskiej, więc koronka koniakowska będzie rządziła na Expo - dodała Lucyna Ligocka-Kohut.

Zobacz także:

Autor: Sabina Zięba

Reporter: Piotr Wojtasik

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości