Wojna w Ukrainie – rok walki z Rosją
Rok temu, 24 lutego 2022 roku o 4 nad ranem (czasu polskiego) Rosjanie rozpoczęli działania wojenne na pełną skalę. Władimir Putin nazwał je "specjalną operacją wojskową", która miała na celu "demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy". Wojska rosyjskie przekroczyły granice, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Załenski ogłosił stan wojenny, zakazując mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat opuszczania kraju.
Ukraińcy chwycili za broń, zaś kobiety z dziećmi masowo wyjeżdżały z miast i wsi. Po wybuchu wojny pomocną dłoń wyciągnęli polscy sąsiedzi. Do naszego kraju zaczęli napływać uchodźcy, a Polacy robili wszystko, by zapewnić potrzebującym dach nad głową, a także niezbędne wyposażenie. Powstało wiele zbiórek na rzecz ukraińskich rodzin.
Ataki na ukraińskie miasta
W pierwszych tygodniach inwazji Rosja próbowała zdobyć największe miasta Ukrainy m.in. Kijów i Charków, atakując z wielu stron. Jednym z najważniejszych momentów był desant na lotnisko w Hostomlu pod Kijowem. Wtedy Ukraińcy zlikwidowali pas startowy i pokrzyżowali plan Rosjan. To właśnie tam miały lądować samoloty ze wsparciem.
26 lutego ukraińscy żołnierze odparli atak na Kijów, a 28 lutego doszło do pierwszych rozmów ukraińsko-rosyjskich. Negocjacje nie przyniosły pokojowego rozwiązania. Następnie Chersoń stał się pierwszym dużym miastem zajętym przez Rosjan.
- Od początku inwazji wojska rosyjskie przeprowadzały ataki rakietowe i artyleryjskie, używając m.in. rakiet balistycznych. Od uderzeń rakietowych i ostrzału artyleryjskiego ucierpiały głównie Charków, Czernihów i Mariupol – czytamy w tvn24.
Na początku marca doszło do ostrzału Charkowa, zginęło kilkadziesiąt osób. W kolejnych dniach Rosja nasiliła ataki na ludność cywilną. Miastem "fortecą", w której chroniła się ludność cywilna, był Kijów. W połowie maja wojsko rosyjskie ostatecznie przejęło kontrolę nad Mariupolem.
- 9 listopada Rosja ogłosiła wycofanie się z Chersonia, jedynego zajętego przez jej wojska miasta obwodowego. Po miesiącach zaciekłych walk 12 stycznia Rosja zadeklarowała zajęcie niewielkiego Sołedaru i do tej pory bezskutecznie forsuje działania w celu zajęcia Bachmutu w obwodzie donieckim – przekazał portal tvn24.pl
Wojna w Ukrainie – ile osób zginęło?
Mimo zakończonych sukcesami ukraińskich kontrofensyw, pod rosyjską okupacją wciąż znajduje się około jednej piątej Ukrainy. Brutalne działania zbrojne odebrały życie tysiącom osób. Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka podaje: "od początku inwazji na Ukrainie zginęło 8006 cywilów, w tym 487 dzieci, a 13 287 zostało rannych". Zakłada się jednak, że rzeczywista liczba ofiar jest znacznie wyższa.
Symbolem odwagi zarówno w Ukrainie, jak i na całym świecie stał się Wołodymyr Zełenski. Prezydent od początku stawał do walki i motywował rodaków do obrony ojczyzny. - Potrzebuję broni, nie podwózki – te słowa wszystkim zapadły w pamięć.
Kryzys uchodźczy – Polacy pomagają sąsiadom
Od początku inwazji z Ukrainy uciekło ponad 8 mln ludzi. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ONZ w Polsce przebywa 1,5 miliona ukraińskich obywateli. Uchodźców przyjęły także Niemcy (ponad 880 tys.) i Czechy (490 tys.). Sytuacja ta pokazała, że potrafimy i chcemy pomagać, a dzięki temu Ukraina nie walczy sama.
Polacy rozumieją Ukraińców i ich sytuację. Dlatego nasza pomoc– finansowa, wojskowa, społeczna itd. – jest jedną z największych, a w relacji do możliwości – bodaj największa. Na dodatek rzeczywiście staliśmy się szerokim mostem – drogowym, kolejowym, powietrznym – łączącym Ukrainę z wolnym światem, z wszystkimi, którzy udzielają jej wsparcia – czytamy w Dziennik.pl.
Więcej informacji przeczytasz na tvn24.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Skaleczone dzieciństwo. Ohmatdyt ratuje dzieci w czasie wojny. "Małej Marinie urwało nóżkę"
- Dramatyczne wspomnienia jeńca z Azowstalu. "Niektórych zamęczono na śmierć"
- Nauczycielka z niepełnosprawnością uczy dzieci z Ukrainy języka polskiego: "Staram się pokazać świat w bardziej kolorowych barwach"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: tvn24.pl, dziennik.pl.
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF / Getty Images