50 magnetycznych kulek w brzuchu dziecka. Zabawka przyczyną operacji

operacja, chirurg, lekarz, szpital
Shannon Fagan/gettyimages.com
Dziecko, które połknęło 50 magnetycznych kulek, trafiło do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Mały pacjent musiał być operowany. W ostatnim czasie tamtejsi chirurdzy zanotowali trzy takie przypadki. Co ważne, kulki są częścią dostępnych na rynku zabawek. Dlatego lekarze apelują o rozważne ich wybieranie.

Kraków. Chirurdzy wyciągnęli 50 magnetycznych kulek z brzucha dziecka

Na oddział chirurgii dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie niedawno trafiło dziecko, które musiało być operowane przez to, że połknęło 50 magnetycznych kulek. Są one częścią dostępnych zabawek dla dzieci.

Mały pacjent z pewnością nie połknął ich wszystkich na raz, to musiało trwać. Magnesy neodymowe są wielkości pestki czereśni. Są częścią powszechnie dostępnych zabawek

- podkreślał dr hab. n. med. Wojciech Górecki, kierownik chirurgii dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie w rozmowie z RMF FM.

Jak zaznaczył lekarz, był to już trzeci tego typu przypadek w ostatnim czasie.

50 magnetycznych kulek w brzuchu dziecka

Magnesy wytwarzają bardzo silne pole magnetyczne, które ma dużą siłę przyciągania. Takie magnetyczne elementy są poważnym zagrożeniem dla zdrowia dziecka. Lekarze ostrzegają, że kulki mogą zwierać się wzajemnie przez ściany przewodu pokarmowego, powodować odleżyny, niedrożność, przetoki wewnątrzjelitowe. A to wymaga najczęściej operacji.

Nie wszystkie sytuacje, kiedy dziecko połknie ciało obce, muszą kończyć się zabiegiem chirurgicznym. Jeden procent takich przypadków wymaga interwencji w postaci operacji otwartej, 20 procent zaś kończy się przeprowadzeniem zabiegów endoskopowych . W większości maluchy nie skarżą się na ból i nie wykazują objawów - przedmioty wydalane są naturalnie z organizmu.

Lekarze apelują o wybieranie naszym pociechom zabawek odpowiednich do wieku, aby zmniejszyć ryzyko połknięcia niebezpiecznych elementów.

Zabawki niebezpieczne dla zdrowia dziecka. Zobacz wideo:

x-news

Zobacz też:

Całe życie walczyła o każdy dodatkowy, centymetr ciała – jej marzenie właśnie się spełnia. Czeka na drugą operację

Trudna sytuacja pacjentów - tysiące zabiegów zostało odwołanych. "Tym ludziom trzeba pomóc"

Dla chorego Bruna izolacja to codzienność - nie tylko pandemiczna. "Każda infekcja jest dla niego groźna"

Autor: Luiza Bebłot

Źródło: gazeta.pl, RMF

podziel się:

Pozostałe wiadomości