Dom Chłopaków w Broniszewicach walczy z COVID-19
Dom Chłopaków w Broniszewicach to cudowne miejsce, w którym siostry dominikanki opiekują się ponad 50 chłopcami. Niestety, jak podaje TVN24, 17 grudnia okazało się, że dziewięciu podopiecznych jest zakażonych COVID-19 i muszą być izolowani od reszty mieszkańców. Z relacji dowiadujemy się, że chłopcy na razie łagodnie przechodzą chorobę.
Natomiast prawdziwą sztuką jest opieka. Siostry starają się wytłumaczyć zakażonym chłopcom, dlaczego muszą być odseparowani. Stają na głowach, by umilić im czas choroby. Wymyślają różne rozrywki, a ostatnio nawet przemyciły pizzę.
Niespodzianka dla naszych Covidków! Smacznego!
Zobacz wideo: Dzieci przeszły COVID-19 i dostały udaru
Siostry dominikanki dbają o podopiecznych
Zakażeni chłopcy muszą być odizolowani do 26 grudnia. Siostry w rozmowie z TVN24 powiedziały, że nie wyobrażają sobie, żeby ich podopieczni byli sami w święta. Znalazły więc sposób, jak to obejść.
koronawirus
Jak będą święta, to my wskakujemy w kombinezony, żeby chłopacy nie byli sami i też, żebyśmy my nie były same. Bo dla nas całe życie to jest ten dom i bycie z chłopakami. Wigilii sobie bez nich nie wyobrażamy
Więcej na stronie TVN24.pl
Petycja w sprawie LEX TVN
17 grudnia Sejm uchwalił ustawę LEX TVN. Jest to atak na wolne media, który ma pozbawić widzów możliwości oglądania wszystkich kanałów TVN. My walczymy do ostatniej chwili. Wszystkich, którzy chcą wesprzeć i obronić stację, prosimy o podpisanie petycji.
Zobacz też:
- "To jest dramatyczne, co się stało". Walczymy o wolne media! Podpisz petycję w sprawie LEX TVN
- 11-latek z Afryki nigdy nie stanął na własnych nogach. Dzięki polskim lekarzom ma na to szansę
- Ojciec zabrał dzieci na wakacje do Pakistanu. "Córce grozi wczesne wyjście za mąż i sprzedanie"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Oliver Helbig/Getty Images