Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kanada. Władze przepraszają za zabicie inuickich psów
W sobotę, 23 listopada Gary Anandasangaree przekazał w imieniu kanadyjskiego rządu federalnego oficjalne przeprosiny dla inuickiej społeczności żyjącej w tym kraju, za zabicie ponad tysiąca qimmiit, czyli inuickich psów.
- Kanada przeprasza za ból i szkody, które zabicie psów sprawiło waszym wspólnotom przez pokolenia. Kiedy wszystko się zaczęło w latach 50. XX wieku, zabijanie psów było dokonywane na zlecenie rządu federalnego, choć urzędnicy byli świadomi, że psy były niezbędne Inuitom do podróżowania do obozów i do polowań - powiedział.
Anandasangaree poinformował także, że rząd federalny przekaże 45 milionów dolarów kanadyjskich jako odszkodowanie. Fundusze te przeznaczone mają zostać na odtworzenie tradycji hodowli psów zaprzęgowych, a także finansowanie tresury, karmy i infrastruktury dla psów. Część środków trafi również bezpośrednio do rodzin, które straciły swoje zwierzęta.
- Choć nie możemy odwrócić bólu i straty spowodowanych przez te działania, zapowiedziane dziś finansowanie jest krokiem w stronę przywrócenia dobrostanu naszych społeczności - stwierdził Pita Aatami, przewodniczący Makivvik, organizacji reprezentującej Inuitów z Quebeku, cytowany w komunikacie prasowym.
Jak zabicie psów wpłynęło na społeczność inuicką w Kanadzie?
W latach 50. i 60. XX wieku rząd Kanady oraz rząd prowincji Quebec nakazały zabicie ponad tysiąca psów na terenie rejonu Nunavik. Zwierzęta były zabijane między innymi przez policję federalną, a także pracowników najstarszej kanadyjskiej firmy, czyli Hudson's Bay Company.
Aatami, przewodniczący organizacji Makivvik, powiedział w wywiadzie dla kanadyjskiego publicznego nadawcy CBC, że władze uzasadniały nakaz zabicia psów rzekomym zagrożeniem z ich strony. Podkreślił też, że wiele psów zostało zastrzelonych w obecności dzieci.
- Kiedy zabito psy, Inuici zostali nagle zmuszeni do osiedlenia się i przyjęcia nie swojego sposobu życia - czytamy w oficjalnych przeprosinach rządu. Kanadyjskie media zwróciły również uwagę na dalsze losy społeczności, która mocno ucierpiała z powodu utraty psów. Przypomniały, że Inuici, którzy nie mogli już wędrować i polować, stracili część swojej kultury, a wielu z nich popadło w alkoholizm.
W 1999 roku Makivvik złożyła wniosek o przeprowadzenie niezależnego śledztwa w tej sprawie. Zebrawszy około 200 relacji od mieszkańców Nunavik, wskazała na brak jakichkolwiek konsultacji w sprawie psów z Inuitami oraz brak ich zgody na takie działanie. Ponad 20 lat temu Inuici zostali wysłuchani przez parlamentarną komisję ds. rdzennych narodów. Przyjęła ona ich wniosek, by rząd federalny powołał sędziego do przeprowadzenia dochodzenia. Efektem niezależnego śledztwa są właśnie wspomniane przeprosiny oraz zapowiedziane odszkodowania.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Bolesna historia rdzennych mieszkańców Kanady. Dlaczego nie chcą być nazywani Indianami?
- Eutanazja w Kanadzie będzie jeszcze łatwiej dostępna. Jak zmieniły się przepisy?
- Niedźwiedź włamał się do auta i zasnął na fotelu. "Przeszedł całą drogę, aby się zemścić"
Autor: Regina Łukasiewicz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Christopher Furlong / Staff/GettyImages