Policja wkroczyła do szkoły
Do głośnego aresztowania doszło w poniedziałek (18 września). Rzecznik rządu Olivier Veran powiedział, że działania policji były zgodne z polityką przeciwdziałania niewłaściwym zachowaniom i miało na celu wysłanie "bardzo silnego sygnału" do uczniów, którzy także stosują przemoc wobec innych.
- W ten sposób zakończymy tę plagę molestowania i w ten sposób będziemy chronić nasze dzieci - powiedział.
Jak donosi AFP, ofiara uczęszcza do innej szkoły. 14-letni napastnik przez ostatnie dni wysyłał do niej wiadomości typu: "Poderżniemy ci gardło" i "Nie znoszę ludzi twojego typu… idź się zabij".
Poruszenie we Francji
W szkole chłopca wielu rodziców i kolegów było zszokowanych aresztowaniem, pytając, dlaczego nie można było tego zrobić po zajęciach lekcyjnych, a nie na forum.
- To jeszcze nastolatek, nieletni. To naprawdę nie jest normalne… chociaż jestem przeciwna temu, co się dzieje - powiedziała Lamia, 39-letnia matka jednego z uczniów.
Jedna z 14-latek, która była świadkiem aresztowania, powiedziała AFP, że "dyrektor zapukał i powiedział nam, że trwa aresztowanie. Funkcjonariusze weszli, chwycili go za ramiona… i założyli kajdanki".
- Myślałam, że policja nie może wejść do klasy. Byliśmy zszokowani, niektórzy nerwowo się śmiali - dodała.
Więcej na ten temat przeczytasz na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Odkryłam super sposób na pozbycie się plam z długopisu". A jak usunąć z ubrań gumę do żucia?
- Czy 18-letni uczeń może sam usprawiedliwić nieobecność? Prawno jest jasne, co na to nauczyciele?
- Jak Polacy oceniają jakość edukacji? Wyniki sondażu nie zostawiają złudzeń
Autor: Agnieszka Mrozińska
Źródło: AFP
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto/Getty Images