Dzieci poczęte z pomocą robota
Obie dziewczynki pojawiły się na świecie dzięki komórkom jajowym, które zostały zapłodnione przy wykorzystaniu skonstruowanego specjalnie w tym celu robota. Twórcy tego niezwykłego urządzenia podkreślają, że pozwala ono jedynie na częściową automatyzację procedury. Jednak naukowcy chcą, aby robot w przyszłości był w pełni automatyczny. Takie rozwiązanie pozwoli obniżyć cenę zapłodnienia in vitro oraz sprawi, że będzie ona łatwiej dostępna.
Procedurę zapłodnienia przeprowadził jeden z inżynierów Eduard Alba. Zabieg składał się z kilku etapów. W pierwszej kolejności w igle iniekcyjnej - ręcznie - umieszczono plemnik. Później igłę zamontowano w ramieniu robota. Następnie inżynier, dzięki zmodyfikowanemu kontrolerowi konsoli do gier, zaczął sterować ramieniem z igłą. Przez cały czas pod mikroskopem obserwował komórkę jajową. Kiedy igła znalazła się we właściwym położeniu, wprowadził plemnik do wnętrza komórki jajowej.
- Koncepcja jest niezwykła, ale to tylko mały kroczek – ocenia Gianpiero Palermo, lekarz zajmujący się płodnością w Weill Cornell Medical Center, któremu przypisuje się opracowanie metody iniekcji ICSI (polegającej na wprowadzeniu wyselekcjonowanego wcześniej plemnika bezpośrednio do komórki jajowej - red.).
Czy roboty będą przeprowadzać procedurę in vitro?
Wato dodać, że startup, który stworzył urządzenie, już złożył wniosek patentowy w sprawie "biochipu". Miałby on zawierać wszystko to, co niezbędne do przeprowadzenia zapłodnienia metodą in vitro.
- Pomyśl o pudełku, do którego wkłada się plemniki i komórki jajowe, a pięć dni później wychodzi z niego embrion - tłumaczył szef działu innowacji firmy Santiago Munné.
Warto dodać, że także inne firmy oraz placówki medyczne pracują nad tym, aby procedura in vitro stała się w pełni zautomatyzowana. Naukowcy z kliniki leczenia niepłodności Uniwersytetu Columbia opracowali robota, który aplikuje odpowiednią ilość pożywki potrzebnej do prawidłowego rozwoju embrionów. Tymczasem naukowcy zatrudnieni w startupie założonym przez australijskiego embriologa Jeremy’ego Thompsona dzięki drukarce 3D chcą skonstruowali coś na kształt "pudełka lub klatki otaczającej zarodek". Ich wynalazek ma zwiększyć bezpieczeństwo zarodków podczas jego przenoszenia czy mrożenia.
Więcej na ten temat można przeczytać, że na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nowa lalka Barbie z zespołem Downa. "Celem firmy jest przeciwdziałanie stygmatyzacji społecznej poprzez zabawę"
- Życzenia na roczek chłopca i dziewczynki. Niezawodne pomysły
- #Bajeczni Adwokaci. Akcja edukacyjna dla przedszkolaków i uczniów
Autor: jdw//am/Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: CHRISTOPH BURGSTEDTSCIENCE PHOTO LIBRARY/Getty Images