- Rząd pracuje nad tzw. pakietem antyblackoutowym.
- Wprowadzenie pakietu miałoby oznaczać zniesienie taryf, które chronią odbiorców przed dużymi podwyżkami cen prądu.
- O sprawie napisała "Rzeczpospolita".
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Czy taryfy, które chronią przed wzrostem cen prądu, znikną?
"Rzeczpospolita" poinformowała, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) przygotowały pakiet zmian w prawie mających oddalić ryzyko blackoutu, jaki miał miejsce w piątek, 4 lipca w Czechach czy w kwietniu w Hiszpanii. Proponowane przez PSE rekomendacje, z którymi zapoznał się dziennik, mają "ułożyć" rynek na nowo. Gazeta podała, że ma powstać jeden ośrodek decyzyjny nadzorujący pracę systemu energetycznego.
Za tymi zmianami miałoby iść również "stopniowe odchodzenie od regulacji cen prądu dla gospodarstw domowych". Zdaniem dziennika takie rozwiązanie zmieniłoby w sposób "rewolucyjny" korzystanie z energii przez 15 mln odbiorców. W praktyce - jak tłumaczyła "Rzeczpospolita"- prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który obecnie zatwierdza taryfy za prąd, nie chroniłby już konsumentów przed zbyt wysokimi podwyżkami cen.
Czy ceny za prąd pójdą w górę?
Zmiany, nad którymi pracują politycy, mają zachęcić odbiorców do wyboru cenników dynamicznych, ze stawkami zmiennymi w ciągu dnia. "Rzeczpospolita" wskazała, że to spowodowałoby wzrost zużycia energii z OZE w środku dnia, a konsumenci za prąd zapłaciliby wtedy mniej.
- Z drugiej strony PSE jako podmiot mający zapewnić bezpieczeństwo energetyczne zyskałby narzędzia ułatwiające stabilizację dostaw - zauważa dziennik.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Czeka nas wielka wymiana liczników energii elektrycznej w domach. Unia dofinansuje ich zakup
- "Zapłać 1000 złotych, a będziesz mieć tańszy prąd". Ministerstwo ostrzega
- Ukryci pożeracze prądu. Te urządzenia narażają cię na wyższe rachunki
Autor: mp/dap/Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Ivan-balvan/Getty Images