- Burze a zanieczyszczenia
- Pioruny uwalniają zanieczyszczają jak auta?
- Jakie są pozytywne skutki burz?
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Meteorologia i zjawiska pogodowe
Burze a zanieczyszczenia
Każda błyskawica na niebie to nie tylko widowisko świetlne, ale również źródło emisji gazów. Kiedy stoimy w korku i spoglądamy na burzowe chmury, rzadko myślimy o tym, że pioruny uwalniają tlenki azotu – związki podobne do tych, które powstają w spalinach samochodowych.
Badacze z Uniwersytetu Maryland, korzystając z satelitarnych obserwacji o wysokiej rozdzielczości czasowej, zbadali wpływ wyładowań atmosferycznych na skład powietrza. Dzięki instrumentowi NASA TEMPO, działającemu na orbicie od 2023 roku, mogli śledzić zjawiska nad wschodnimi regionami USA z dokładnością do około 10 minut, uzyskując niemal bieżący obraz procesów chemicznych w atmosferze.
Pioruny uwalniają zanieczyszczają jak auta?
Podczas uderzenia pioruna powietrze nagrzewa się do ekstremalnych temperatur, co powoduje rozpad cząsteczek azotu i tlenu, a następnie powstawanie tlenków azotu. To te same substancje, które uwalniają się podczas spalania paliw w silnikach i zakładach przemysłowych, a ich obecność sprzyja formowaniu się smogu ozonowego.
- Błyskawice stanowią źródło od 10 do 15 całkowitej ilości tlenków azotu uwalnianych do atmosfery - powiedział Kenneth Pickering, główny autor badania. - Zanieczyszczenia spowodowane przez człowieka są znacznie większe, ale należy pamiętać, że błyskawice uwalniają tlenki azotu na znacznie większych wysokościach, gdzie mogą skuteczniej napędzać produkcję ozonu - wyjaśnił naukowiec.
Wraz ze wzrostem intensywności burz, same wyładowania stają się krótsze i generują mniejsze ilości tlenku azotu w przeliczeniu na pojedynczy błysk. Analiza ich wpływu na skład powietrza w warunkach coraz gwałtowniejszych zjawisk atmosferycznych jest istotna dla tworzenia prognoz i modeli klimatycznych na nadchodzące lata.
Tlenki azotu powstające podczas burz przyczyniają się do formowania ozonu, który może być transportowany na duże odległości od miejsca wyładowania, a nawet przedostawać się do niższych warstw atmosfery, negatywnie oddziałując na jakość powietrza w innych regionach. Zjawisko to szczególnie nasila się w miesiącach letnich, kiedy produkcja ozonu osiąga maksimum, a jego wysokie stężenie przy powierzchni ziemi może prowadzić do nasilenia astmy i innych chorób układu oddechowego.
Jakie są pozytywne skutki burz?
Burze nie tylko zwiększają poziom zanieczyszczeń w atmosferze, ale jednocześnie przyczyniają się do jej oczyszczania. Podczas wyładowań atmosferycznych powstają rodniki hydroksylowe, które sprzyjają rozkładowi szkodliwych substancji, m.in. metanu – jednego z kluczowych gazów odpowiedzialnych za efekt cieplarniany. Dzięki tym procesom atmosfera zyskuje zdolność do częściowego samoczynnego ograniczania zanieczyszczeń. Zespół naukowców z Maryland, korzystając z danych instrumentu TEMPO oraz satelitów NOAA, po raz pierwszy oszacował zarówno liczbę wyładowań atmosferycznych, jak i ilość dwutlenku azotu (NO₂) powstającego w trakcie jednej burzy. Uzyskane wyniki umożliwią opracowanie dokładniejszych modeli klimatycznych oraz lepsze prognozowanie jakości powietrza – zarówno w czasie burz, jak i po ich przejściu, co ma szczególne znaczenie w obszarach najbardziej narażonych.
- Dla osób mieszkających na obszarach górskich, takich jak Kolorado, może to być bardzo ważne, ponieważ wyładowania atmosferyczne mają wpływ na poziom ozonu w powietrzu na wyższych wysokościach - tłumaczył powiedział Keneth Pickering. - Dane te mogą pomóc w tworzeniu dokładniejszych prognoz jakości powietrza podczas burz i po ich zakończeniu - dodał autor badania.
Więcej informacji o pogodzie na TVN Meteo.
Zobacz także:
- Rosół się psuje, mleko kwaśnieje, a psi ogon ściąga pioruny. Czy znasz te i inne burzowe przesądy?
- Czy wiesz, jak się zachować podczas burzy w mieście - w aucie czy na rowerze?
- Burza zniszczyła twoje auto lub dom? Zobacz, jak skutecznie ubiegać się o odszkodowanie
Autor: Teofila Siewko
Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Evert Jan Heijnen/Getty Images