Talibowie zaatakowali dziennikarzy w Afganistanie
W momencie przejęcia władzy w Afganistanie przez talibów, dziennikarze zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Choć zapewniano ich, że będą mogli zachować niezależność, to rzeczywistość dowodzi czegoś zgoła innego. W czwartek, Ziar Khan Yaad, reporter prywatnej telewizji Tolo News poinformował na Twitterze, że wraz z operatorem Baesem Madżidim zostali zaatakowani przez talibów. Sprawcy zabrali im telefon komórkowy oraz kamerę, a następnie spoliczkowali i pobili karabinami. Do zdarzenia doszło w trakcie pracy, dziennikarze kręcili na ulicy materiał dotyczący wzrostu bezrobocia w jednej z dzielnic Kabulu.
Sytuacja dziennikarzy w Afganistanie
Niestety nie udało się ustalić, kim byli napastnicy, ale jak napisał Ziar Khan Yaad, nie był to pierwszy tego typu incydent od momentu przejęcia władzy przez talibów. Do podobnych aktów przemocy na dziennikarzach doszło co najmniej kilkanaście razy. Pobicie zostało zgłoszone dowódcom talibów, którzy zapowiedzieli, że sprawa zostanie zbadana. Co więcej, wiceszef komisji kultury talibów - Ahmadullah Wasik zapewnił, że tego typu doniesienia są traktowane bardzo poważnie, dlatego będą one na bieżąco rozwiązywane. Mimo oficjalnego stanowiska, Afgańczycy nie ufają nowej władzy. Zarówno mieszkańcy, jak i przedstawiciele mediów doskonale pamiętają, że w latach 1996-2001, kiedy rządy w kraju sprawowali talibowie, wolne media w Afganistanie były całkowicie zakazane.
Zobacz także:
- Kulisy serialu "Skazana": Agata Kulesza w potrzasku, odmieniona Ola Adamska i reżyser nominowany do Oscara
- "Mój mąż patrzył na inne kobiety, a ja czułam się gorsza". Jak poradzić sobie z zazdrością w związku?
- Jak skutecznie radzić sobie ze stresem? Komora normobaryczna to prawdziwe panaceum
Zobacz wideo: Afganistan pod rządami Talibów
Autor: Martyna Trębacz