12-latka zadzwoniła na numer alarmowy. "Oblał pomieszczenia benzyną"

12-latka zadzwoniła po pomoc, po awanturze ojca
12-latka zadzwoniła po pomoc, po awanturze ojca
Źródło: Andrzej Rembowski/Pixabay
12-latka z Białegostoku postawiła kres przemocy domowej. Poinformowała służby o domowej awanturze, którą po raz kolejny wszczął jej ojciec. Okazało się, że mężczyzna oblał dom benzyną, odgrażając się, że "zrobi co zechce".

12-latka dzwoniła po pomoc

12-latka zadzwoniła na numer alarmowy, by poinformować, że w domu trwa awantura. Jak podaje tvn24.pl, na miejsce udali się mundurowi z białostockiej patrolówki.

- Policjanci zastali na miejscu 39-letnią kobietę (matkę dziewczynki - przyp. red.), która poinformowała, że mąż, będąc pod wpływem alkoholu, wszczął z nią awanturę. Jak się okazało, mężczyzna znęcał się nad nią od dwóch lat - powiedziała przed kamerą TVN24 starsza aspirant Katarzyna Molska-Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

W efekcie policjanci zatrzymali 43-latka, który znęcał się nad swoją żoną. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znęcania się. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu.

Ojciec znęcał się nad dziećmi

Tvn24.pl podaje, że mężczyzna wszczynał awantury, poniżał żonę, obwiniał o wszelkie niepowodzenia, krytykował oraz utrudniał korzystanie ze wspólnych pomieszczeń w domu. Ponadto w dniu interwencji policji wsiadł pijany za kierownicę. W wyniku zdarzeń, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

- Dzień wcześniej oblał pomieszczenia benzyną, grożąc, że zrobi co tylko zechce - relacjonowała policjantka.

Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości