Przebywanie na zwolnieniu lekarskim powinno wiązać się ze stosowaniem się do zaleceń lekarza. Dotyczy to również pozostania w domu i niepodejmowania się w tym czasie innych prac zarobkowych. W Opolu w wyniku kontroli ZUS ujawniono, iż liczba cofniętych zasiłków chorobowych na przestrzeni ostatnich lat wzrosła dwukrotnie. W jakim przypadku pracodawca może sprawdzić, czy korzystamy ze zwolnienia prawidłowo?
Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.
Kontrole pracowników na L4
Jak przekazał rzecznik opolskiego ZUS, według najnowszych danych, co ósmy skontrolowany w tym mieście pracownik przebywający na zwolnieniu chorobowym nie korzystał z niego prawidłowo. W wyniku kontroli w 2024 roku opolski ZUS wstrzymał wypłaty zasiłków na blisko 640 tysięcy złotych. Dla porównania, w 2020 roku było to 288 tysięcy złotych.
- Skoro czas chorobowego to niezdolność do pracy, to należy stosować się do zaleceń lekarza. Zwykle celem zwolnienia chorobowego jest odzyskanie pełnej zdolności do pracy oraz regeneracja organizmu przez odpoczynek i rehabilitację. Kiedy nie pracujemy, to nie zarabiamy i dlatego między innymi ZUS wypłaca za taki czas rekompensatę w postaci zasiłku chorobowego - wyjaśnia Sebastiana Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Rzecznik opolskiego ZUS podkreśla, że zarówno pracodawca, jak i ubezpieczyciel ma prawo sprawdzić, czy osoba korzystająca ze zwolnienia robi to prawidłowo. Jeżeli w czasie zwolnienia pracuje, lub wykorzystuje ten czas niezgodnie z przepisami, traci prawo do zasiłku za cały czas zwolnienia objętego kontrolą.
- W 2024 roku uprawnieni do tego pracownicy opolskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych sprawdzili, jak ze zwolnień lekarskich korzystało 3109 osób. W rezultacie 380 osobom ZUS wstrzymał wypłatę zasiłków chorobowych, opiekuńczych i świadczeń rehabilitacyjnych albo zakwestionował zasadność już wypłaconych świadczeń, na łączną kwotę niemal 640 tysięcy złotych. W 2023 roku na 1991 skontrolowanych zakwestionowano 150 świadczeń w wysokości 231,8 tys. złotych, a w 2020 z grupy 1337 skontrolowanych za nieprawidłowe uznano 170 zwolnień - wylicza rzecznik opolskiego ZUS.
Czy pracodawca może skontrolować pracownika na L4?
ZUS przypomina, że kontrolę prawidłowości wykorzystania e-zwolnienia może zrealizować pracodawca, który zgłasza do ubezpieczeń społecznych powyżej 20 pracowników. W takim przypadku to przedsiębiorca nalicza i wypłaca swoim pracownikom zasiłek chorobowy (wypłacone kwoty są przez pracodawcę rozliczane z ZUS-em przez pomniejszenie wpłacanych składek).
Możliwość sprawdzenia pracownika przez pracodawcę wynikają wprost z przepisów ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Natomiast pracodawca deklarujący ubezpieczenie poniżej 20 osób, może wystąpić o kontrolę zwolnień lekarskich do ZUS-u, który wypłaca zasiłki chorobowe. Kontrolę prawidłowości wykorzystywania zwolnienia lekarskiego od pracy pracodawca może przeprowadzać w miejscu pracy lub w miejscu prowadzenia działalności pozarolniczej (w przypadku, gdy pracodawca posiada informacje, że pracownik jest również zatrudniony u innego pracodawcy, wykonuje pracę na podstawie umowy zlecenia na rzecz innego podmiotu albo równocześnie prowadzi działalność pozarolniczą), w miejscu zamieszkania, w miejscu czasowego pobytu (adres podany w zaświadczeniu lekarskim) bądź w innym miejscu, jeśli z posiadanych informacji wynika, że jest to celowe.
Zobacz także:
- Czy na zwolnieniu lekarskim można iść na uroczystość pierwszej komunii świętej? Specjalista rozwiewa wątpliwości
- Rząd planuje zmiany w L4. W tych przypadkach świadczenia nie będą już odbierane
- Zwolnienie lekarskie płatne 100%? "Za chorobę nie powinno się karać ani pracodawcy, ani pracownika"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Justin Paget/Getty Images