"Ciche zwolnienie". Nowy trend zagrożeniem dla pracowników

Ciche zwolnienie
Ciche zwolnienie
Źródło: GettyImages/izusek

Quiet firing to nowy trend na rynku pracy, który może być zagrożeniem dla pracowników. Ciche zwolnienie to potoczny termin, określający zachowania pracodawcy polegające m.in. na wycofaniu pracownika z ważnych zadań i decyzji w firmie. Jak rozpoznać, że doświadczasz cichego zwolnienia? Czy da się przed tym ochronić? O tym rozmawiamy z konsultantką kariery Zuzanną Kowalską.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Nowe uprawnienia pracodawców?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Ciche zwolnienie - na czym polega?

W mediach coraz częściej mówi się o trendzie quiet firing, czyli tzw. cichym zwolnieniu. Jest to duże zagrożenie dla pracowników, ponieważ może nieść za sobą długofalowe, negatywne skutki. Quiet firing, jak tłumaczyła w rozmowie z redaktorką serwisu dziendobry.tvn.pl Aleksandrą Matczuk, Zuzanna Kowalska z "Rozwój Kariery", można rozpoznać po określonych zachowaniach.

- Zachowania, które można przypisać temu trendowi to np. brak słownego czy też finansowego docenienia za dobre wykonywanie pracy, szczególnie gdy wcześniej miało to miejsce. Oprócz tego niepokojące jest też niedzielenie się pełną informacją nt. zadań, zmniejszenie jakości komunikacji, wykluczanie pracownika ze spotkań zespołowych lub np. z procesu podejmowania jakiejś zespołowej decyzji - zaznaczyła ekspertka.

Naszą uwagę powinno zwrócić również wykluczanie z zadań/projektów do wykonania (szczególnie, które wcześniej były w roli pracownika), zmniejszanie odpowiedzialności oraz brak informacji zwrotnej (szczególnie gdy o nią prosimy i zostajemy zignorowani). 

Co robić, gdy stajemy się ofiarą "quiet firing'u?

Co możemy zrobić, jeśli czujemy, że pracodawca stosuje wobec nas ciche zwolnienie? Zdaniem konsultantki kariery najpierw warto upewnić się, że jest to obiektywna sytuacja, skonsultować swoje obawy z zaufaną nam osobą z pracy. Dobrze jest również zebrać sytuacje, gdy poczuliśmy się wykluczeni.

- Dobrym pomysłem jest też szczera rozmowa z przełożonym, gdzie warto uczciwie przyznać, że czujemy, że nasza pozycja jest zagrożona i przywołać powyższe przykłady. Prośba o wyjaśnienie oraz ewentualną poprawę sytuacji. Warto zapytać, jak on ocenia naszą przyszłość w firmie. Jeśli rozmowa z przełożonym nie daje rezultatów, warto porozmawiać z inną osobą, która może nas wesprzeć, np. z kimś z działu HR - powiedziała Zuzanna Kowalska. Jeśli sytuacja nadal jest zła, sugeruję szukanie nowej pracy lub nowego miejsca dla siebie w ramach tej samej firmy. Warto działać proaktywnie, zanim rzeczywiście nadejdzie moment formalnego zwolnienia - dodała ekspertka.

Dlaczego szef stosuje "quiet firing"?

Pracodawca może stosować wobec nas ciche zwolnienie z wielu powodów. Czasami zwalnianie pracownika to ogromne wyzwanie. Niektórzy managerowie wręcz boją się konfrontacji i odwlekają tę decyzję tak długo, jak to możliwe. Strach przed reakcją zespołu również odgrywa dużą rolę – obawiają się, jak pozostali członkowie odbiorą zwolnienie i jak wpłynie to na atmosferę w pracy.

Zuzanna Kowalska podkreśla, że powodem może być też, chociażby brak formalnego powodu do zwolnienia (taki powód trzeba podać na rozwiązaniu umowy o pracę) czy rzeczywiste niezadowolenie z pracy pracownika, a jednocześnie brak umiejętności podjęcia twardej decyzji. 

- Do powodów można również zaliczyć nieodpowiednie zachowanie pracownika lub niewpisywanie się w kulturę organizacyjną - często managerowie bardzo obawiają się rozmowy, gdzie będą musieli wytknąć właśnie takie powody do rozwiązania współpracy, nie mając jednocześnie żadnych "twardych" argumentów - dodała właścicielka firmy Rozwój Kariery.

Zdaniem ekspertki, alternatywy dla takiego zachowania to transparentna komunikacja z pracownikiem, udzielnie regularnej informacji zwrotnej, by pracownik mógł mieć możliwość poprawy. Pomocne będzie też ustalenie jasnych, mierzalnych celów dla pracownika do spełnienia, regularne przeglądanie osiągnięć. Pracodawca może zaproponować inną rolę w ramach firmy, zamiast dotychczasowej. - Skoro np. musimy zwolnić pracownika, warto zrobić to w fair atmosferze. Jeśli obawiamy się, że robimy pracownikowi "krzywdę", warto być może zaproponować dłuższy czas wypowiedzenia, który pozwoli mu na spokojnie znaleźć nowe miejsce - podkreśliła konsultantka kariery.

Negatywne skutki "cichego zwolnienia"

Ten nowy trend na rynku pracy może nieść za sobą długofalowe zagrożenia. Jak tłumaczyła nasza rozmówczyni, "jeżeli pozostali członkowie zespołu zauważą, że na jakiejś osobie jest stosowany quiet firing, może spaść im zaangażowanie i motywacja. Mogą się zastanawiać czy nie będą następni i też zacząć szukać pracy". 

- Oprócz tego może nastąpić osłabienie relacji między managerem a zespołem, pracownik może podzielić się opinią w internecie, jak i może tu zadziałać poczta pantoflowa oraz istnieje ryzyko konfliktu prawnego z pracownikiem - podsumowała Zuzanna Kowalska.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości