Polki i Polacy za mało się całują. "Statystyki biją na alarm"

DD_20211128_Calowanie_REP
28 listopada to bardzo przyjemna data w kalendarzu. Tego dnia obchodzimy Dzień Pocałunku. Jak się okazuje, całusy nie tylko poprawiają nam humor, ale są także ważne dla naszego zdrowia, relacji i więzi. Więcej o ich dobroczynnych właściwościach opowiedziała w Dzień Dobry TVN doktor nauk biologicznych Joanna Podgórska.

Pocałunek – dlaczego jest tak ważny?

Pocałunki są na tyle ważne w życiu, że powstała nawet dziedzina, zajmująca się zgłębianiem tego tematu, nazwana filematologią (od greckiego "fileo" oznaczającego "miłuję"). Dlaczego poświęcamy im tyle czasu? Jak przyznała ekspertka, namiętne, jak i matczyne całusy pozytywnie działają na nasze samopoczucie i zdrowie.

- Pocałunek przede wszystkim bardzo nas luzuje, redukuje stres, bo zmniejsza poziom kortyzolu. Miłość to jest chemia i cała ta namiętność związana jest z tym, że pocałunki są głównym bodźcem przez wytwarzanie dopaminy, serotoniny i endorfiny – powiedziała Joanna Podgórska, doktor nauk biologicznych.

Całowanie ma także pozytywny wpływ na relacje partnerskie. - Warto się całować, bo to przywiązuje ludzi do siebie. Wydziela się hormon oksytocyna, który definiuje przywiązanie. Czujemy bezpieczeństwo w związku - tłumaczyła nasza rozmówczyni.

Jak całują Polacy?

W różnych częściach świata całowanie jest różnie postrzegane. Uzależnione jest od poszczególnej kultury. Jak sytuacja wygląda u nas? - W Polsce nie jesteśmy całuśni. Statystyki biją na alarm - przyznała biolożka. Warto to zmienić, gdyż całowanie zacieśnia więzi, a praktykujące je pary postrzegają swoje życie seksualne i spełnienie życiowe jako większe.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana