Adrianna z "Królowych Życia" najbardziej wytatuowaną Polką. Który tatuaż bolał ją najbardziej?

Adrianna Eisenbach i Oskar Netkowski
Adrianna Eisenbach i Oskar Netkowski
Źródło: Dzień Dobry TVN Online
Adrianna Eisenbach dopięła swego. Uczestniczka "Królowych Życia" doczekała się tytułu najbardziej wytatuowanej Polki. W obszernym wpisie zdradziła, które miejsca były najtrudniejsze do wytatuowania.

Adrianna Eisenbach pobiła rekord

Adrianna Eisenbach znana z programu "Królowe Życia" od kilku lat regularnie dopieszcza swój wygląd. Tusz pod skórą na całym ciele od zawsze był jednym z jej największych marzeń. Dzisiaj cieszy się niebanalnym wizerunkiem, który wciąż dopracowuje. Co ciekawe, w spełnieniu marzenia o wytatuowanym ciele pomógł jej rozwód z mężem. Osobiste wydarzenie stało się bodźcem, aby udać się do salonu tatuażu.

Walka z hejtem

Maciej Pela i Agnieszka Kaczorowska-Pela zwierzyli się z hejtu
Źródło: Dzień Dobry TVN
Co 7. Polak doświadczył hejtu w sieci
Co 7. Polak doświadczył hejtu w sieci
Sztuka teatralna o walce z hejtem
Sztuka teatralna o walce z hejtem
Joanna Opozda o walce z hejtem
Joanna Opozda o walce z hejtem
Monika Miller o walce z hejtem
Monika Miller o walce z hejtem

- REKORD NAJBARDZIEJ WYTATUOWANEJ POLKI ustanowiłam i mega się tym zachwyciłam. W ilu procentach jest wytatuowane moje ciało… Nareszcie jest to obliczone. Dokładnie pomierzone sposobem, tak jak oblicza się poparzone ciało i wcale tych procentów nie wyszło aż tak mało. Spodziewałam się proc., bo tak też oceniały gazety, a jednak to okazały się bzdety. Jest tego nawet i procent więcej, bo 96,05 proc. dokładnie i to brzmi już całkiem ładnie. Chociaż oceniali to bardzo blisko ale teraz wiemy to z pewnością, że do 100 proc. już niedużo brakuje bo niecałe 4 proc. - czytamy we wpisie gwiazdy.

- Pytania są ciągle zadawane czy tatuować się nareszcie przestanę, ale powiem, że chcę jeszcze trochę coś pokombinować, może niecałą twarz wytatuować, ale jeszcze coś zrobimy, jak dobry projekt wymyślimy. Brakuje mi tatuaży na froncie mojej twarzy i to, co jest pod włosami i troszeczkę za uszami - dodała.

Adrianna Eisenbach o tatuażach

Adrianna wytatuowana jest od stóp do głów. Choć na spełnienie marzenia wydała majątek, nie żałuje ani złotówki. Nie ma zamiaru myśleć o finansach, kiedy w grę wchodzi sztuka. Co więcej, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o tatuaże.

- Osobiście czuję się z tym wspaniale i nie żałuję wcale mieć tyle pięknych tatuaży nawet i na mojej twarzy. Co mogę powiedzieć o bólu i wytrzymałości… Wszędzie mniej czy więcej bolało. Końcówkę już ciężko się wytrzymywało. Im częściej się tatuujesz, tym więcej bólu odczujesz. Fajnie jest dać sobie czas między terminami, tak wam powiem między nami. Ja w dwa lata się zmieściłam i mocno ten ból przeżyłam. Pod koniec już ten dźwięk maszynki sprawiał u mnie dziwne minki. Strach mnie trochę ogarniał, ale moje pragnienie było tak mocne, że łzy ignorowałam i dalej się tatuowałam - napisała Adrianna.

- Pytacie zawsze, czy na piersiach lub w miejscach intymnych bolało bardziej? To było nieprzyjemne już przez samą świadomość, że to takie miejsce taboo, ale dałam radę i to najważniejsze, a i tak najbardziej bolał tatuaż od środka na ręce. Kto oglądał "Królowe Życia" to widział ten odcinek, jak mnie tatuował Baro. Ja płakałam, nogi drążące miałam i z bólu prawie zwariowałam . Rąk nigdy nie poprawiałam. Jak wbił mi ten tusz za pierwszym razem porządnie, tak zostało i nic się nie zmazało. Teraz mam ten rekord i jestem taka zachwycona i dumna z siebie, że to wszystko w tak krótkim czasie wytrzymałam i kasę na to miałam - podsumowała.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości