Adrianna Eisenbach szerokiej publiczności znana jest przede wszystkim z udziału w programie "Królowe Życia", który można oglądać na antenie stacji TTV. Jednak zanim stała się gwiazdą, przez lata mieszkała w Niemczech. Do wyjazdu z Polski zmusiła ją choroba syna.
Adrianna Eisenbach o kulisach związku
Po trzydziestu latach emigracji i rozwodzie z mężem, Adrianna zdecydowała się wrócić do kraju, gdzie prowadzi swój biznes. Na wrocławskim rynku otworzyła butik "Skandal", gdzie można spotkać ją osobiście. Od niemalże dwóch lat gwiazda jest w szczęśliwym związku z o 30 lat młodszym od siebie Dawidem.
- Nie wiem, czy jest jeszcze ktoś, kto ma tak młodszego partnera jak ja. Przebija mnie tylko Cher i Madonna. Nie przejmuje się tym. Miłość albo przychodzi, albo jej nie ma. Nikogo można do niej zmusić. Dawid do mnie pisał ponad pół roku, był tak zafascynowany moją osobą, że pisał o tym otwarcie. W końcu przeprowadził się do Wrocławia, ale też nie chciałam się spotkać. W kocu stwierdziłam, że niech mu będzie. Tak truł mi tyłek, że dla niego to była randka, a dla mnie spotkania. Miałam wątpliwości, co ludzie powiedzą, że cała wytatuowana, po 50-tce i z młodszym facetem. Ale żyjemy dla siebie - zwierzyła się "Królowa życia".
Na szczęście rodzina Adrianny jest bardzo otwarta i jej bliscy z pełną akceptacją podeszli do związku, jaki tworzy z młodszym od siebie Dawidem.
- Z moją rodziną nie było spiny, moje dzieci też spoko zareagowały. Moja mama jest też zwariowana. Rodzina kocha mnie taką, jaka jestem. Mój syn tylko powiedział, że jeśli zrobi mi krzywdę, to zrobi porządek z nim.
Adrianna Eisenbach o ślubie z młodszym partnerem
Oskar Netkowski zapytał gwiazdę o kwestie światopoglądowe w związku. Niekiedy zdarza się, że w związkach z dużą różnicą wieku, kwestie pokoleniowe przeważają nad uczuciem. "Królowa życia" odniosła się także do spekulacji na temat ślubu z Dawidem - choć nie wyklucza takiej opcji, nie jest to dla niej na tę chwilę priorytetem.
- Na co dzień nie czuję różnicy wieku. Jedynie kiedy czuje, to w sytuacjach, kiedy pojawia się problem. Nie jest na tyle dojrzały, żeby mi pomóc. Nie chodzi o inteligencję, ale o doświadczenie - opowiadała Adrianna Eisenbach.
- Mój były mąż jest ten sam rocznik co ja. Byliśmy małżeństwem 25 lat. Nie miałam innego faceta przez ten okres. Dawid chciałby ślubu. Nawet nie o to chodzi, że ślub by mi przeszkadzał - wybrałabym wyspę, coś zwariowanego. Na pewno nie biała sukienka. Ale zdaję sobie sprawę, że może przyjść czas, że Dawid będzie chciał młodszą rodzinę i dzieci. Nie chciałabym mu nasr*ć w papiery takim ślubem - dodała.
Adrianna Eisenbach wspomina rozwód
Gwiazda ma za sobą poważne małżeństwo, które trwało aż 25 lat. Mimo jego rozpadu, do dziś dobrze mówi o swoim byłym mężu i z sentymentem wspomina wspólny czas.
- Nie było to łatwe, bo miałam fajne małżeństwo. Myśmy się zgadzali. Mój starszy syn jest adoptowany przez mojego męża, był urodzony w Polsce. Mój mąż ani chwili się nie zastanawiał. Jednak miał problem z jednym - że ja pracuję. Był zazdrosny, później zaczął pić, co było problemem dla mnie, bo ja nie piję, a wychowałam się z alkoholikiem. Po 22 latach naprawdę zaczęło się chrzanić. Mąż śledził mnie, patrzył, co robię... Nie dawałam mu nigdy znaku, że musi być zazdrosny. Nie żałuję, że się rozeszliśmy, bo to był dobry moment na to - zdradziła Adrianna Eisenbach.
Zobacz także:
- Czekali z seksem aż do ślubu. "Nie było łatwo". Jak radzili sobie, gdy pojawiała się namiętność?
- "Milionerzy". Pytanie o rzepiary. Gracz nie był pewny odpowiedzi
- Wystawa lalek z XIX wieku. "Są dla nas cennym źródłem informacji"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online