Trend w pielęgnacji - science skincare
Science skincare, czyli pielęgnacja poparta nauką, to ważny trend w kosmetologii, który jest skrojony na miarę potrzeb konsumentów, zdobywających coraz większą wiedzę na temat składów kosmetyków.
- Wreszcie mamy taką pielęgnację, która jest podbudowana nauką. Możemy powiedzieć, że "science meets beauty", czyli my dzisiaj szukamy produktów, które są przebadane klinicznie. To są sztaby naukowców, które szukają dla nas odpowiednich składników. Dla mnie ważne jest przede wszystkim to, że kosmetologia zaczyna działać jak medycyna, czyli my nie leczymy objawów, leczymy przyczynę. Szukamy przyczyny, żeby zadziałać, zanim pewne zmiany się pojawią - powiedziała dr n. med. Izabela Załęska, ekspertka drogerii Super-Pharm.
O jakich zmianach mowa?
- Przede wszystkim jesteśmy ukierunkowani na zmiany związane ze starzeniem skóry - wskazała kosmetolożka.
Przykładem produktu do twarzy, który ma działanie przeciwstarzeniowe, jest serum Age Proteom marki Institut Esthederm.
- Składniki, które mają tzw. bakterioruberyny (...) mają substancje, które będą chroniły białka kodowane. Czyli możemy mówić, że my działamy już przeciwstarzeniowo na poziomie komórkowym. Dodatkowo jest witamina E i to wszystko jest bardzo podbudowane nauką. Co jest fajne, bo często państwo pytacie, jak stosować dany produkt. Firma opracowała to w niezwykle wygodny sposób. Nabieramy już dawkę, te pięć kropli i smarujemy na dzień, i na noc - podkreśliła gościni Dzień Dobry TVN.
Pielęgnacja skóry inspirowana nauką
Wiele osób boryka się z przebarwieniami na skórze. By zredukować ich widoczność, można sięgnąć po serum do twarzy Mela B3 marki La Roche-Posey, które zawiera opatentowany składnik Melasyl™.
- Ten składnik był badany w porównaniu z pięcioma innymi bardzo dobrze znanymi składnikami na rynku i on wygrywa. Do tego niacynamid, czyli witamina B3 i kwas hialuronowy. Melasyl powoduje wychwycenie melaniny zanim ona dotrze do komórki. To oznacza, że my działamy wcześniej. Oczywiście, rozjaśnimy te przebarwienia, które już są, ale mamy szansę zadziałać zdecydowanie wcześniej - przyznała Izabela Załęska. - W serum są również składniki takie, jak na przykład woda termalna, czyli automatycznie mamy i nawilżenie, i takie całościowe zaopiekowanie skóry. Jest też proretinol czy też wyciąg z lukrecji - dodała ekspertka.
Na co jeszcze zwracamy uwagę, mówiąc o trendzie science skincare?
- Oprócz stosowania serum i zapobiegania pewnym zmianom, bezwzględnie zwrócimy uwagę na krem zabezpieczający - wyjaśniła kosmetolożka.
Izabela Załęska pokazała produkt Lierac Premium - bogaty krem przeciwstarzeniowy do twarzy.
- Mamy tak zwane białka przekaźnikowe. Słuchajcie, my chronimy dzisiaj komórkę na poziomie takich podziałów komórkowych, na poziomie procesu starzenia i na poziomie jej aktywności. Te białka przekaźnikowe powodują. że my z tą komórką pracujemy, żeby ona pewnym zmianom nie podlegała. Kwas hialuronowy, znowu niacynamid, to są całościowo te składniki, które będą determinowały nasze efekty. Pamiętajmy tylko, że te preparaty trzeba stosować bardzo sumiennie, bardzo regularnie, co jest ważne - podkreśliła specjalistka.
Jak długo trzeba stosować produkty do pielęgnacji, żeby widzieć efekty?
- Po pierwszym tygodniu zaczynamy widzieć efekty, natomiast zawsze te osiem tygodni to jest taki pełny czas, kiedy możemy mówić o już mierzalnych efektach - podsumowała ekspertka drogerii Super-Pharm.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Rewolucja w odchudzaniu? Pomóc mają zapachy. "Szybciej powstanie ujemny bilans energetyczny"
- Nadeszła pora na wiosnę w kolorach. Stylistka radzi, co powinno znaleźć się w tym sezonie w naszych szafach
- Zdrowe stopy na wiosnę i nie tylko. Podolog o codziennej pielęgnacji
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News