Blendowanie cieni do powiek – co to jest i jak należy je wykonywać?

makijaż, cienie do powiek, make-up
Ruth Hornby Photography/Getty Images
Blendowanie cieni do powiek to niezwykle ważna umiejętność w wykonywaniu makijażu na różne okazje. Polega ono na starannym łączeniu ze sobą odcieni na skórze, tak aby stworzyć płynne przejście pomiędzy kolorami, dokładnie rozcierając ich granice, co zapobiegnie tworzeniu się odciętych linii.

Blendowanie cieni ma ogromne znacznie w zdecydowanej większości typów makijażu, zarówno w tym dziennym, jak i wieczorowym. Tylko dzięki tej umiejętności uda się wykonać naturalny makijaż oka lub tzw. smokey eyes. Jak powinno wyglądać blendowanie cieni i czego należy do niego użyć?

Narzędzia do blendowania cieni

Odpowiednie blendowanie cieni jest niemal niemożliwe bez odpowiednich akcesoriów. Popularne aplikatory, tzw. pacynki, czy dostępne w każdej drogerii pędzelki języczkowe raczej nie sprawdzą się w tej roli. Najlepsze pędzle do blendowania to te puchate o zaokrąglonym czubku. Mogą być mniejsze lub większe, w zależności od preferencji. Niekiedy uważa się, że najlepiej w tej roli sprawdzą się pędzle z włosia naturalnego, jednak bardzo często zależy to od stosowanego cienia. Niektóre kosmetyki lepiej przylegają do włosia syntetycznego. Najłatwiej wykonać blendowanie cieni pędzlem nieco spłaszczonym, ściętym na półokrągło.

Do rozcierania wąskich linii, np. wzdłuż rzęs, dobrze sprawdzą się niewielkie pędzelki kulkowe, a także małe gąbeczki, które niekiedy dołączane są do kredek do oczu.

Jak przygotować powiekę do blendowania cieni?

Przygotowanie powieki do blendowania cieni najlepiej zacząć od nałożenia specjalnej bazy. Nie tylko przedłuży ona trwałość makijażu oraz nada kolorom większej głębi i intensywności, lecz także wygładzi powiekę i ułatwi rozcieranie na niej cieni. Używając matowych cieni, należy poczekać, aż produkt wyschnie na skórze. Wcześniej jest on dość lepki i nie trzyma się powieki tak dobrze, jak po wyschnięciu, dlatego nakładając matowe cienie zbyt wcześnie, można zepsuć cały efekt. Co więcej, matowe cienie przyklejone do mokrej jeszcze bazy bardzo trudno będzie potem zblendować. Z kolei cienie błyszczące lepiej przyklejają się na mokrą bazę pod cienie. Zamiast specjalnej bazy pod cienie można użyć odrobiny zastygającego korektora.

Jak wykonać blendowanie cieni na powiece?

Nie ma jednej właściwej szkoły blendowania cieni, jest wiele metod używanych przez wizażystów na całym świecie. Sposób rozcierania cieni zależy od tego, jaki makijaż chce się uzyskać (dzienny/wieczorowy/smokey eye/make-up no make-up).

Miejsce roztarcia cienia zależeć będzie od wybranego koloru oraz stylu makijażu i przede wszystkim kształtu oka. W przypadku jasnych, cielistych kolorów najlepiej pokryć całą powiekę, natomiast w bardziej kolorowych makijażach oka oraz smokey eyes często trzeba nakładać cienie w konkretne miejsca.

Najbardziej uniwersalną metodą jest jednoczesne nakładanie cieni i ich blendowanie. Makijaż można zacząć od blendowania cieni w załamaniu powieki. Najlepiej wybrać do tego miękki, okrągły i niezbyt zbity pędzel do oczu. Należy na niego nabrać cień przejściowy (niezbyt ciemny, ale też nieco ciemniejszy niż beżowy) i delikatnymi, kolistymi ruchami, od razu rozcierając, nałożyć go w załamanie powieki i tuż ponad nie. W ten sposób łatwo utworzyć chmurkę koloru. Przed tym należy starannie otrzepać pędzel z nadmiaru kosmetyku. Na tym etapie można zakończyć makijaż oka, pozostawiając tylko delikatne podkreślenie kształtu tej części twarzy (pozostałą część powieki i przestrzeń pod łukiem brwiowym najlepiej pokryć cielistym cieniem). Można też nałożyć kolejne kolory, np. jasny błyszczący cień na połowę powieki ruchomej od wewnętrznego kącika oka i ciemniejszy odcień cienia przejściowego na kącik zewnętrzny, można też pogłębić kolor załamania powieki. Nakładając cień w załamanie powieki, trzeba go delikatnie rozetrzeć do góry, by połączył się z cieniem przejściowym. Na środek powieki można dodać dowolny cień, który połączy kąciki zewnętrzny i wewnętrzny. Po jego nałożeniu warto, delikatnie muskając skórę, rozetrzeć granice pomiędzy nim a pozostałymi cieniami na powiece.

Inna metoda polega na tym, żeby do delikatnego rozcierania cieni przystąpić dopiero po ich nałożeniu na powiekę. Sama technika blendowania nie różni się w obu przypadkach – należy przyłożyć pędzel do miejsca, w którym chce się rozetrzeć cień (np. zatrzeć granice czy połączyć ze sobą kolory), a następnie wykonywać nim delikatne, koliste ruchy. Początkowo może się to wydawać trudne, jednak szybko można dojść do wprawy. Warto pamiętać, by nie przyciskać pędzla do oka, a tylko delikatnie dotykać skóry.

Przed rozpoczęciem blendowania bardzo ważne jest, aby na pędzlu wykorzystywanym do tego celu nie pozostał cień do powiek. Można starannie otrzepać ten, którym nakładało się cienie, lub użyć nowego, czystego akcesorium. Poważnym błędem jest nadmiar cieni na powiekach. Zazwyczaj w takiej sytuacji na skórze powstaje plama zamiast pożądanej, delikatnej mgiełki.

Nie powinno się zbyt mocno przyciskać do powieki pędzelka w trakcie blendowania. To prosta droga do nieestetycznych plam. Bardzo ważnym krokiem w blendowaniu cieni jest też stopniowanie kolorów. Połączenie za sobą dwóch skrajnych odcieni tak, aby stworzyły spójną całość, jest bardzo trudne i lepiej nie porywać się na nie na początku prób blendowania. Najlepiej użyć 3–4 odcieni, nakładając je od najjaśniejszego do najciemniejszego i w tym kierunku również je blendować.

Należy pamiętać, że blendowanie wymaga praktyki. Nie ma jednej, idealnej metody, a te zalecane są jedynie podstawą tej sztuki. Jednak, tak jak w przypadku wielu innych rzeczy, ćwiczenie czyni mistrza.

Jak makijaż wpływa na skórę trądzikową? Zobacz wideo:

Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Autor: Adrianna Kowalczyk

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana