Ratownik medyczny zachęca do szczepień
Marcin Najbauer przez wiele lat pracował jako pielęgniarz i ratownik medyczny, a od niedawna jako dyspozytor medyczny. Ubolewa nad liczbą osób, które nie chcą się szczepić. Jak sam przyznaje, obecna fala koronawirusa pokazała skalę problemu. Jako dyspozytor każdego dnia odbiera dramatyczne telefony od osób niezaszczepionych. Jak się okazuje, prawie 100% osób dzwoniących po pomoc w trakcie ciężkiego przechodzenia COVID-19, to osoby niezaszczepione.
- Sceptycznie byłem nastawiony od samego początku do szczepionek. Nie wierzyłem, że mogłyby zadziałać. Jednak to wszystko poszło bardzo szybko, choroba, pandemia i już szczepionki. Za szybko - przyznał ratownik medyczny.
- Przekonała mnie ta ostatnia fala, kiedy ludzie zaczęli dzwonić i prosić o pomoc. Jak już ludzie dzwonią, to po porady, a nie żeby wezwać karetkę - dodał.
Jak przekonać ludzi do szczepień?
Niestety coraz mniejsza liczba obywateli ufa mediom i władzy. Dlatego właśnie tak chętnie poszukują alternatywnych, niesprawdzonych źródeł informacji. Nie wiedzą komu ufać i w co wierzyć. Marcin Najbauer jak przyznał, na początku sam wątpił w działanie preparatu przeciwko COVID-19.
- Moje wcześniejsze mówienie i myślenie na ten temat doprowadziło do tego, że ludzie też zaczęli wątpić w szczepionki. Stwierdziłem, że muszę napisać to, co zrozumiałem teraz. Niezaszczepieni ludzie dzwonią teraz i 95 proc. osób, które jadą do szpitala, to osoby niezaszczepione - powiedział ratownik medyczny.
- Jestem zaszczepiony 3 dawkami. Ale zaszczepiłem się też dlatego, bo zajmuje się chorymi ludźmi. Jestem ratownikiem obywatelskim - dodał.
Zobacz także:
- Justyna Petelicka o swojej drodze do podbicia świata mody: "Przez długi czas byłam niewidzialna"
- Anna Markowska z "Top Model" zaskoczyła mamę wyjątkowym prezentem. "To symbol wdzięczności i wielkiej miłości"
- Dokąd pojechać na urlop w 2022 roku? "Nie musimy szukać przygody na drugim końcu świata"