Jaka żona jest mi pisana? Wróżby dla mężczyzn szukających miłości

Źródło: Dzień Dobry TVN
Święta Katarzyna - patronka panów, pragnących poznać swoją żonę
Święta Katarzyna - patronka panów, pragnących poznać swoją żonę
Odrobina magii na andrzejkowy wieczór
Czy astrologia pomaga w zrozumieniu siebie?
Czy astrologia pomaga w zrozumieniu siebie?
Magia w różnych kulturach
Magia w różnych kulturach
Katarzynki to dawny zwyczaj, któremu przypisuje się moc przewidywania miłosnej przyszłości. Panowie w noc z 24 na 25 listopada wróżyli z gałązek wiśni i kubków, by dowiedzieć się, kto będzie ich wybranką i jak zdobyć jej przychylność. Na czym dokładnie polegają te zabawy? Astrolog Merkurja wyjaśnia to w Dzień Dobry TVN.

Katarzynki - co to za zwyczaj? Skąd się wziął?

Katarzynki to analogiczny do andrzejek, ale nieco zapomniany i przeznaczony dla kawalerów zwyczaj wróżenia, który ma pomóc w znalezieniu odpowiedniej wybranki. Ten pełen magii obrzęd przypada na noc z 24 na 25 listopada, w wigilię św. Katarzyny Aleksandryjskiej - patronki kawalerów pragnących poznać wartościową kobietę, z którą wezmą ślub i stworzą szczęśliwą rodzinę.

Katarzyna Aleksandryjska uznawana jest za jedną z najpopularniejszych męczennic chrześcijańskich. Miała urodzić się w 287 roku w Egipcie. Była wykształconą, inteligentną i piękną córką króla Kustosa, o której względy walczyło wielu panów. Katarzyna jednak złożyła śluby czystości, ponieważ uważała, że żaden z kandydatów na ewentualnego męża nie jest jej godzien.

Wśród odrzuconych adoratorów był cesarz rzymski Maksencjusz, który w ramach zemsty uwięził 18-letnią dziewczynę, torturował ją, a następnie skazał na śmierć poprzez ścięcie.

- Katarzyna uosabia czystą dziewicę i każdy chłopak powinien myśleć o tym, żeby mieć dobrą, cnotliwą pannę - komentuje astrolog Merkurja.

Wróżby dla mężczyzn na katarzynki

Wróżenie z gałązek wiśni, wróżenie z kubków oraz prorocze sny - to według astrolog Merkurji najbardziej charakterystyczne elementy starego zwyczaju nazywanego katarzynkami.

Przewidywanie miłosnej przyszłości z drzewa owocowego polegało na ścięciu gałązki wiśni lub czereśni, wsadzeniu jej do wazonu i cierpliwym czekaniu na rozwinięcie sytuacji. Jeżeli gałązka zakwitła do Bożego Narodzenia, zwiastowało to rychły ślub. W dzisiejszych czasach astrolog radzi, by postąpić tak z czterema gałązkami i zawiesić na nich karteczki z wypisanymi imionami dziewczyn. Gałązka, która pierwsza obrodzi, wskaże najlepszą kandydatkę na żonę.

Wróżenie z kubków miało pomóc w przewidywaniu, jaka będzie przyszła wybranka i czy warto się o nią starać. Pod każdy z kubków należało schować mały przedmiot, np. węgielek, monetę, kostkę do gry czy pierścionek. Jedno naczynie pozostawało puste. Następnie kawaler losowo wybierał jeden kubek i w ten sposób analizował, co przyniesie mu przyszłość:

  • kubek z monetą - panna zaradna, umiejąca zadbać o dom, z dużymi ambicjami życiowymi, ale również nieco chciwa i patrząca na stan portfela kawalera,
    • kubek z węgielkiem - nic z tej znajomości nie będzie, tylko kłopoty, cierpienie i rozczarowanie,
      • kubek z kostką do gry - panna chwiejna, trzpiotka, skłonna do gierek, a nawet hazardu bądź zdrad, będzie się bawić kawalerem,
        • kubek z pierścionkiem - kobieta, która nadaje się świetnie na żonę, która przyniesie kawalerowi szczęście,
          • kubek pusty - rok pustki, bez zmian, brak widoków na ożenek.

            Jakie znaczenie w noc katarzynki miały sny? Tego dowiesz się z naszego materiału wideo.

            Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.

            Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

            Zobacz także:

            Autor: Berenika Olesińska

            Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News

            podziel się:

            Pozostałe wiadomości

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
            Materiał promocyjny

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana