Pisząc nową książkę, Dan Brown zainspirował się polskim miastem. "To jest klimat"

"Tajemnica tajemnic". Dan Brown pisząc nową książkę zainspirował się Krakowem
Dan Brown wymyślił największą tajemnicę na świecie - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dan Brown jest jednym z najsłynniejszych współczesnych pisarzy. Filmowe adaptacje jego książek to z kolei wielkie, kinowe hity. Miliony widzów zobaczyły Roberta Langdona, protagonistę dzieł Browna, dzięki obrazom takim jak "Anioły i Demony", "Kod Da Vinci" oraz "Inferno". W rozmowie z Marcinem Sawickim pisarz opowiedział o swoim najnowszym dziele, procesie powstawania i inspiracjach. O czym jest "Tajemnica tajemnic"?

"The Secret of Secrets" czyli "Tajemnica tajemnic" Dana Browna

Tytułową enigmą w najnowszym dziele pisarza jest ludzka świadomość. W rozmowie z reporterem Dzień Dobry TVN Dan Brown wyjaśnił, dlaczego wybrał akurat ten temat.

- Pisałem o sztucznej inteligencji, o korzeniach chrześcijaństwa albo o przeludnieniu. Ale sądzę, że nie ma większej zagadki, większej tajemnicy, niż tajemnica ludzkiej świadomości - powiedział. Co ciekawe, choć akcja utworu rozgrywa się w Pradze, to Dan Brown nie ukrywa, że wpadł na pomysł osadzenia jej tam, będąc w... Krakowie.

- Byłem tam na spotkaniach czytelniczych, zobaczyłem kościół Mariacki z tym jego niebieskim sufitem, gwiazdami. Widziałem też kopalnię soli, zwiedzałem piwnicę pod rynkiem. Było wspaniale i wtedy do mnie doszło, że to jest klimat. I potem, gdy już pisałem książkę, też pomyślałem, że Langdon zapewne pojechałby z Pragi do Krakowa. Tak się nie zdarzyło, ale kto wie, może jeszcze przyjdzie - stwierdził pisarz.

Dan Brown o procesie pisania i wydawania książki

Pisarz sam zbiera informacje, z których korzysta przy tworzeniu historii. W rozmowie z Marcinem Sawickim przyznał, że nie ma zespołu odpowiedzialnego za research. To nie zmienia jednak faktu, że przy samym wydawaniu i książki pracuje sztab ludzi.

- Jak książka jest już gotowa, to tekst sprawdza pewnie jakieś 100 osób. To osoby sprawdzające zgodność z wiedzą matematyczną, z naukową, zgodność z językami, zgodność z prawem itd. I oczywiście 14-15 osób tłumaczących na różne języki. Oni też sprawdzają tekst i podkreślają rzeczy, których nie są pewni - wyjaśnił Brown.

Przy tak owocnej twórczości nie trudno o merytoryczne pomyłki. O nich posłuchasz w wideo na górze strony.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl

Zobacz także:

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości