"The Secret of Secrets" czyli "Tajemnica tajemnic" Dana Browna
Tytułową enigmą w najnowszym dziele pisarza jest ludzka świadomość. W rozmowie z reporterem Dzień Dobry TVN Dan Brown wyjaśnił, dlaczego wybrał akurat ten temat.
- Pisałem o sztucznej inteligencji, o korzeniach chrześcijaństwa albo o przeludnieniu. Ale sądzę, że nie ma większej zagadki, większej tajemnicy, niż tajemnica ludzkiej świadomości - powiedział. Co ciekawe, choć akcja utworu rozgrywa się w Pradze, to Dan Brown nie ukrywa, że wpadł na pomysł osadzenia jej tam, będąc w... Krakowie.
- Byłem tam na spotkaniach czytelniczych, zobaczyłem kościół Mariacki z tym jego niebieskim sufitem, gwiazdami. Widziałem też kopalnię soli, zwiedzałem piwnicę pod rynkiem. Było wspaniale i wtedy do mnie doszło, że to jest klimat. I potem, gdy już pisałem książkę, też pomyślałem, że Langdon zapewne pojechałby z Pragi do Krakowa. Tak się nie zdarzyło, ale kto wie, może jeszcze przyjdzie - stwierdził pisarz.
Dan Brown o procesie pisania i wydawania książki
Pisarz sam zbiera informacje, z których korzysta przy tworzeniu historii. W rozmowie z Marcinem Sawickim przyznał, że nie ma zespołu odpowiedzialnego za research. To nie zmienia jednak faktu, że przy samym wydawaniu i książki pracuje sztab ludzi.
- Jak książka jest już gotowa, to tekst sprawdza pewnie jakieś 100 osób. To osoby sprawdzające zgodność z wiedzą matematyczną, z naukową, zgodność z językami, zgodność z prawem itd. I oczywiście 14-15 osób tłumaczących na różne języki. Oni też sprawdzają tekst i podkreślają rzeczy, których nie są pewni - wyjaśnił Brown.
Przy tak owocnej twórczości nie trudno o merytoryczne pomyłki. O nich posłuchasz w wideo na górze strony.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Adwokat napisał 16 książek. "Po tej pracy na sali, gdzieś tę głowę muszę oczyścić"
- Przemysław Piotrowski nie cofnie się przed niczym, by być wiarygodnym pisarzem. "Widziałem, jak kroi się zwłoki"
- Jo Nesbø w jednej chwili stracił powieść, którą pisał przez półtora roku. Wyznał, co się stało
Autor: Michalina Kobla
Reporter: Marcin Sawicki