Remigiusz Mróz - pisarz, który biega
Remigiusz Mórz to człowiek, który wie, jak dotknąć tego, co nas naprawdę przeraża. Każde słowo, każdy gest, każdą zbrodnię wymyślił on.
- Moja praca jest dosyć intensywna , w środku dnia potrzebuję mieć taki reset na oczyszczenie umysłu i to u mnie się sprawdza takim jedenasto-, dwunastokilometrowym biegiem - opowiada pisarz.
Bieg to ucieczka od zła, które jest w książkach? - Trochę tak, bo ma taki wymiar pewnego katharsis, oczyszczenia. Zieleń drzew to jest coś, co mnie koi i działa na mnie w taki sposób, którego do końca sam nie rozumiem, bo jest coś pierwotnego jednak - tłumaczy.
Jak Remigiusz Mróz został pisarzem?
Czytelnicy mu wierzą, bo w jego książkach wszystkie procedury są jak prosto z sali sądowej.
- Jak usiadłem do pisania pierwszej "Chyłki", to miałem cały proces karny w głowie - mówi Remigiusz Mróz. Jak jego koledzy prawnicy i byli promotorzy komentują jego pisanie książek? - Zauważyłem taką zależność, że jak przychodzi do mnie sędzia Sądu Najwyższego, to mówi, że wszystko jest pięknie i cudownie. Jak przychodzi student prawa, to zaczyna mi pokazywać, że tu jest nie tak, tu jest nie tak. I tak to zazwyczaj działa - śmieje się autor kryminałów.
Długo myślał o tym, czy zostać na uczelni. - Właściwie to bardzo blisko tego było. Pomyślałem sobie, że pójdę takim trochę rodzinnym tropem, bo mój wujek, jak podejmował podobną decyzję, to wyciągnął monetę i rzucił nią. Stwierdziłem, że zrobię identycznie. Wydaje mi się, że orzeł to było pisanie, a reszka to była uczelnia - wspomina.
Remigiusz Mróz i jego gabinet
To tutaj powstają jego książki - wszystkie procesy, morderstwa, porwania. - Wpuściłem was jako jedynych - zaznacza pisarz. - Odpowiedni klimat musi być zachowany, bo bez tego to ciężko - przyznał.
Remigiusz Mróz gra w ekranizacjach swoich książek. Jak to jest widzieć siebie na ekranie? - Każdy pisarz kryminalny marzy o tym, żeby zagrać trupa w swojej ekranizacji. I myślę, że całkiem nieźle mi to wyszło - ocenia.
"Piekło jest puste" - o czym jest książka?
Najnowsza jego książka, "Piekło jest puste", opowiada o śledztwie dziennikarskim. Czy pisarz nie boi się, że dziennikarze będą w tej sytuacji surowszymi czytelnikami?
- Może tak być rzeczywiście i trochę na to liczę, bp każdy feedback, który od was dostanę, będzie się przekładał na drugi tom - zaznacza autor.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Sandra Hajduk-Popińska i Maciej Dowbor nominowani do Telekamery 2025. Koniecznie sprawdź, z kim rywalizują
- Banksy pokazał światu nowy mural. Nie uwierzysz, co przedstawia
- Czy prace domowe wrócą do szkół? Oto opinie Polaków i stanowisko minister edukacji
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: Bianka Zalewska
Źródło zdjęcia głównego: Dień Dobry TVN