"Ślub od pierwszego wejrzenia 6" - Kasia i Paweł
Eksperci "Ślubu od pierwszego wejrzenia" połączyli w parę Katarzynę Zięciak i Pawła Olejnika. Uczestnicy 6. edycji show otrzymali szansę na zbudowanie relacji. Tuż po ślubie nie mogli uwierzyć, że tak świetnie się dogadują i mają tyle wspólnych tematów. Widzowie bardzo im kibicowali; uważali, że zostali świetnie dobrani.
W trakcie trwania eksperymentu pojawiły się jednak pewne problemy. Kasia oddaliła się od męża, nie poświęcała mu wystarczająco dużo uwagi. Paweł starał się dogadać z żoną, ale na ich drodze pojawiła się kolejna przeszkoda. Kobieta dowiedziała się, że jest chora. Początkowo lekarze zdiagnozowali u niej boreliozę, ale dalsze konsultacje wykazały, że jest to choroba tkanki łącznej.
Po miesiącu małżeństwa zdecydowali, że chcą jeszcze zawalczyć o ich związek. Niestety niedługo później rozstali się, a Paweł złożył pozew o rozwód. Kasia została uznana za jedną z najbardziej kontrowersyjnych bohaterek programu. Widzowie stwierdzili, że to z jej winy relacja z Pawłem się zakończyła.
- Nie było "tego czegoś". Nie mam do ekspertów żadnych zastrzeżeń, bo jakiego męża chciałam, takiego dostałam. Był opiekuńczy, troskliwy, dbał o mnie, nie można mu nic zarzucić, ale nie było chemii. Ale chciałam dać szansę, myślałam, że ta iskra się pojawi, kiedy kamery pojadą, będzie inna rzeczywistość, będziemy sami, więc zacznie się życie - powiedziała Kasia w Dzień Dobry TVN. W sieci pojawiły się pogłoski, że wniosła sprawę do sądu o alimenty od Pawła. Oboje przyznali, że są to nieprawdziwe doniesienia. Niestety mimo to spadł na nią hejt. Jak sobie z nim poradziła?
- Powiem szczerze, że poradziłam sobie z nim świetnie, bo znajomi i rodzina mnie wspierają. Gdyby nie oni, tak naprawdę nie dałabym sobie z tym rady. Znam swoją wartość, wiem, co było, jak było. Ludzie tak naprawdę widzą tylko kawałek naszego życia, nie są z nami cały czas - podkreśliła Kasia Zięciak w Dzień Dobry TVN
"Ślub od pierwszego wejrzenia 6". Kasia i Paweł - rozstanie i nowy początek
Jak bliscy Pawła Olejnika przyjęli decyzję o rozwodzie? W programie można było zauważyć, że bardzo mu kibicowali.
- Kiedy złożyłem pozew o rozwód, to nie byli tym zaskoczeni. Jedynie byli zaskoczeni tym, jak było między nami na początku, a jak to wszystko powoli się kończyło i przechodziło w gorszy stan. Tego nie mogli zrozumieć, co się stało, że na początku, na weselu byliśmy tacy uśmiechnięci, radośni, a później wszystko zaczęło się psuć - przyznał Paweł.
Czy z perspektywy czasu zrobiłby coś inaczej? - Założyłem, że będę sobą od początku do końca i taki starałem się być. Nie wiem, czy mi się to udało, myślę, że tak. Ale jak widać, zabrakło między nami tej chemii. Kasia się zablokowała, ja nie umiałem do niej dotrzeć. W międzyczasie pojawiła się jej choroba i podejrzewam, że to też spowodowało, że się wycofała - stwierdził uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
Mówi się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Paweł nie poddał się w poszukiwaniu miłości i to mu się opłaciło. Jest obecnie w nowym związku.
- Udało się. Właśnie wyjechaliśmy na święta razem w góry. Dość szybko się poznaliśmy, w sumie to też zasługa Kasi - wyznał enigmatycznie.
Okazuje się, że życie pisze najlepsze i najbardziej zaskakujące scenariusze!
- To jest moja kuzynka. Paweł wyszedł wygrany z tego programu. Ja jeszcze szukam - wyjaśniła Kasia. Jak dodała, ma nadzieję, że Paweł zaprosi ją na swój ślub.
Zobacz także:
- Wypadek podczas interwencji całkowicie zmienił jego życie. "Zostawiłbym żonę, syna i małą córeczkę w brzuchu"
- Agnieszka Włodarczyk wyjechała z Polski. "Nigdy nie marzyłam o wycieczce do tego miejsca"
- Małgorzata Ostrowska przed świętami: "Najwyższa pora pozbyć się odłamków lustra ze swoich serc i oczu"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN