Sandra Kubicka zrobiła tatuaż - zobacz nagranie
Sandra aktualnie przebywa w malowniczym Santorini, gdzie już niedługo jej przyjaciółka weźmie ślub. Modelka postanowiła zapisać tę datę na swoim ciele, by przypominała jej o tym ważnym wydarzeniu. To niejedyny tatuaż, który Sandra wykonała na greckiej wyspie - Podczas tego wyjazdu przybyły jej aż trzy nowe symbole: liczba 8, 11 i uśmiech.
Intymne rozmowy na dziendobry.tvn.pl
- Mam obecnie dziesięć małych tatuaży. Każdy ma bardzo ważną historię dla mnie i każdy był robiony w innym miejscu na świecie. Zaczęło się od pierwszego tatuażu, który zrobiłam z moją mama w Miami. Wszystkie są spontaniczne, czyli z tak zwanego wejścia. Mniej więcej wiem, co chciałabym uzyskać, ale z artystą dogadujemy się na miejscu. Jeszcze nie miałam zrobionego tatuażu w Polsce... trzeba to zmienić. Ale w Polsce na terminy czeka się po pół roku, czyli cały koncept "spontanu" ulega w gruzach - wyjawiła nam Sandra Kubicka.
Na swoich Instastories wyjawiła również, dlaczego zdecydowała się akurat na takie wzory.
- "11", ponieważ w numerologii jestem mistrzowską jedenastką. A 2022 rok jest ich rokiem. Fakt, to mój najlepszy zawodowy rok ever. Chcę też wytatuować 2022. "8", ponieważ liczba osiem mnie prześladuje. 8 września moi przyjaciele biorą ślub. Kocham ich bardzo, to jedyny taki moment i chce zawsze go pamiętać. Uśmieszek to ulubiony znak mojej przyjaciółki z Miami. Wszędzie go rysuje. Niedawno byłyśmy razem w Grecji i nie zdążyłam zrobić go z nią, więc zrobiłam dla niej.
Widać, że Sandra lubi tatuaże, które symbolizują ważne daty i bliskich jej ludzi. Każdy z jej tatuaży jest bardzo delikatny i pięknie prezentuje się na smukłej i wysportowanej figurze modelki.
Modelka podzieliła się z nami nagraniem z wizyty u tatuażysty. Zobaczcie sami.
Sandra Kubicka i Baron tworzą szczęśliwy związek
Sandra od ponad roku spotyka się ze znanym muzykiem Aleksandrem Milwiw-Baronem. I choć wiele nieprzychylnych osób nie wróżyło ich związkowi przyszłości, to oni udowadniają, że przy sobie odnaleźli szczęście.
Niedawno w jednym z wywiadów modelka wyznała, że poprzednie związki to była dla niej emocjonalna huśtawka, dopiero przy Baronie odzyskała spokój i harmonie.
- Z takich dwóch bardzo chaotycznych związków, gdzie było właśnie dużo krzyków, przemocy, weszłam w taki spokojny. Na początku złapałam się na tym, że on jest taki spokojny, aż dziwnie, czy on jest ok? Później weszłam w drugi etap typu: "Boże, ale nuda, czy coś się będzie działo?". Ale ocknęłam się i zrozumiałam, że ten spokój, to jest normalne życie i wybieram ten spokój ponad wszystko, niż te toksyczne schematy, które uzależniają. Kocham mój spokój i nie zamieniłabym go na nic - zaznaczyła modelka w rozmowie z Katarzyną Miller.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz też:
- "Kuba Wojewódzki". Małgorzata Rozenek-Majdan ujawniła kolejne telewizyjne marzenie
- Renata Kaczoruk o wychodzeniu z kryzysu psychicznego. "Goniły mnie koszmary"
- Sara James o finale w amerykańskim Mam Talent. Czy chce porzucić szkołę dla kariery w USA?
Autor: Karolina Kalatzi
Reporter: Karolina Kalatzi
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/East News