Odeta Moro usunęła niepokojące znamię. "Wygląda dosyć niesympatycznie"

Odeta Moro usunęła niepokojące znamię
DD_20250414_Moro_REP

Czerniak to jeden z najczęstszych nowotworów skóry, a wczesne wykrycie może uratować życie. Coraz więcej osób ignoruje zmiany skórne, a przecież regularne sprawdzanie znamion, to klucz do zdrowia. Tydzień temu Odeta Moro przy rutynowej kontroli musiała wyciąć "podejrzane" znamię, a teraz czeka na wynik. O profilaktyce znamion na ciele dziennikarka opowiedziała wraz z dermatologiem prof. dr hab. n. med. Grażyną Kamińską-Winciorek w Dzień Dobry TVN.

Odeta Moro o niebezpiecznym znamieniu

W studiu Dzień Dobry TVN Odeta Moro wraz ze specjalistą dermatologiem prof. dr hab. n. med. Grażyną Kamińską-Winciorek opowiedziały widzom, dlaczego nie można ignorować różnych "plamek" na ciele. - Są pewne kierunki, mówię tutaj o lekarzach, specjalistach, gdzie zaglądać trzeba - tłumaczyła dziennikarka.

- Ten okres jesienno-zimowy i wczesnowiosenny to jest taki moment, kiedy warto oglądać swoją skórę. Ja zawsze to robię i zawsze zaglądam do dermatologa, bo wiadomo, że mi się może coś nie spodobać, ale są też takie miejsca, gdzie nie jesteśmy w stanie zajrzeć np. plecy i ponieważ jestem osobą, która ma znamiona na całym ciele i jest ich dosyć sporo, to jak pojawia się tylko coś, co jest nowe, ma dziwny kształt, nierównomierny, to wtedy zawsze się zastanawiam - powiedziała gościni.

Diagnoza może uratować życie

Jak wyglądała wizyta Odety Moro u lekarza? - Miałam takie jedno znamię, które mi przeszkadzało przy zapinaniu biustonosza. Pani doktor obejrzała mnie od stóp do głów, kazała zdjąć skarpetki, obejrzała nawet wszystko pod spodem. Ja mówię, okej, aż tak się oglądamy, proszę bardzo. Takim urządzeniem obejrzała wszystko dokładnie i znalazła jedno znamię, które wyglądało dosyć niesympatycznie - powiedziała dziennikarka w Dzień Dobry TVN.

- Co to będzie, nie wiem, bo jeszcze cały czas czekam na wyniki badania, ale zakładam, że to nie będzie nic złego, no bo po co mam się martwić na zapas - dodała.

Dermatolog prof. dr hab. n. med. Grażyna Kamińska-Winciorek zaznaczyła, że czerniak jest w 100 proc. wyleczalny, jednak musi zostać wykryty odpowiednio wcześnie, gdy jest w stadiach niedających przerzutów lub ma bardzo wczesny naciek.

- Narażone są przede wszystkim osoby, które ulegały oparzeniom słonecznym. To te, które mają niskie fototypy skóry, czyli prawie nigdy się nie opalają, zawsze parzą się słońcem, mają jasne oczy, jasne włosy, bardzo dużą liczbę znamion barwnikowych, czyli pieprzyków. Najczęściej mają zespół znamion atypowych, powyżej stu znamion, stwierdzone znamiona dysplastyczne, bądź stosują odpowiednie leki, na przykład leczenie immunosupresyjne. Również mówimy tutaj o pewnym wpływie genetyki, ale to nie jest aż tak bardzo ważne, bo to jest tylko 5-7 proc, kiedy mówimy też o czynnikach genetycznych, związanych z genetycznym dziedziczeniem czerniaka. Bardzo ważna jest ta świadomość - zaznaczyła ekspertka.

Jak wygląda takie badanie? Zobacz cały materiał.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl

Zobacz także:

Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
podziel się:

Pozostałe wiadomości