Marcela Leszczak i Misiek Koterski dawniej nie unikali zleceń reklamowych z udziałem swojego dziecka. Od ponad roku nie przyjmują już takich propozycji. Celebrytka wyjaśniła, jak dba o finanse swojej pociechy.
Marcela Leszczak - życie prywatne
Marcela Leszczak związana jest z Michałem Koterskim. Zakochani pobrali się 10 stycznia 2024 r. Ich kameralna uroczystość miała miejsce na plaży w Key West na Florydzie. Udało im się utrzymać ślub w tajemnicy do samego końca. Prawdę o swoim nowym etapie w życiu wyjawili, dopiero gdy byli w trakcie podróży poślubnej po Meksyku. To właśnie wtedy para opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie obrączek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Para poznała się podczas imprezy sylwestrowej na przełomie 2016 i 2017 roku. Po niespełna miesiącu znajomości byli już zaręczeni. Niedługo później dowiedzieli się, że zostaną rodzicami. W październiku 2017 przyszedł na świat ich syn Fryderyk.
Marcela Leszczak o pieniądzach dla syna
Marcela Leszczak to influencerka i modelka. Popularność zdobyła dzięki udziałowi w programie "Top Model". Celebrytka chętnie opowiada w mediach o kulisach życia osobistego. Niejednokrotnie mówiła m.in. o swoich dolegliwościach zdrowotnych, pomocy w walce z nałogiem swojemu partnerowi, ale i o dzieciństwie małego Fryderyka.
Zapytana o finanse 8-latka z dumą odpowiedziała, że zabezpiecza jego przyszłość, odkładając pieniądze na jego start w dorosłe życie. - Fryderyk ma swoje konto i tam pieniążki są przelewane regularnie. Z jego urodzin, różnych uroczystości, Świąt Bożego Narodzenia. (...) - podkreśla Marcela w rozmowie z Pudelkiem.
Była uczestniczka "Top Model" przestała także pokazywać dziecko w sieci. Przyznaje, że wcześniej z Miśkiem wrzucali zdjęcia Fryderyka, ale odcięli się od tego sposobu budowania wizerunku w mediach społecznościowych.
- Razem z Fryderykiem pokazywaliśmy różne produkty do pielęgnacji. (...) Myślę, że każdy rodzic robi to intuicyjnie i wie, co jest najlepsze dla jego dziecka. Nie robiłam tego dużo. Na sam koniec przestaliśmy pokazywać Fryderyka, był kategoryczny zakaz z naszych stron i nawet takich współprac nie braliśmy - opowiadała.
- My zarabiamy przede wszystkim na innych rzeczach. Tego było mało, to były takie produkty, które rzeczywiście używamy, za zgodą Fryderyka i jego świadomością. Nigdy to nie było na zasadzie: pokaż, zrób to. Tylko była taka sprzyjająca atmosfera. Było miło i przyjemnie - podsumowała.
Zobacz także:
- Michał Koterski wyznał, jak długo żyje w trzeźwości. "W końcu wybaczyłem sobie"
- Marcela Leszczak nie marzyła o ciąży: "Po 4 latach w pełni zaczęłam się cieszyć z macierzyństwa"
- Michał Koterski okradziony w hotelu w Wiedniu. Wzruszający gest kolegów z teatru
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: Pudelek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA