Małgorzata Kożuchowska wybrała się z synem do muzeum
Wyjazdy pozwalają nam nie tylko odkrywać nowe miejsca, kulturę czy kuchnie. To także idealna możliwość, by obcować ze sztuką, z którą na co dzień nie mamy kontaktu. Małgorzata Kożuchowska będąc w Madrycie, postanowiła zabrać bliskich do Museo Thyssen-Bornemisza. Tam obrazy znane z książek mogła podziwiać na żywo.
W mediach społecznościowych aktorka pochwaliła się wizytą w muzeum i przyznała, że nieco zaskoczył ją 7-letni syn. Jan Franciszek nie docenił bowiem dzieł wielkiego malarza Picassa. Sytuację uratowały jednak obrazy innego słynnego artysty.
Kultura i sztuka
Bezcenne chwile! Nawet jeśli przed obrazem Picassa usłyszysz: "Mamo nudzę się…" zawsze znajdzie się taki malarz, który uratuje sytuację. Tym razem był to … Salvador Dali…i…mission completed
Fani Małgorzaty Kożuchowskiej o obcowaniu ze sztuką
Pod postem Małgorzaty pojawiło się wiele komentarzy. Fani przyznali, że istotne jest, aby od małego uczyć dzieci obcowania ze sztuką i pięknem. To procentuje w życiu dorosłym. Podobnego zdania jest także aktorka, która przed świętami zabrała synka na "Dziadka do orzechów" wystawianego w Operze Narodowej.
- "Tłumaczyć, odwiedzać muzea, teatry w dzieciństwie, to zaprocentuje w życiu dorosłym. Tak robiłam będąc matką, i potem babcią" – przyznała jedna z fanek.
Internautki zdradziły także, jak ich pociechy reagowały na dzieła słynnych malarzy. Trzeba przygnać, że nikt tak szczerze i bezpośrednio nie wyrazi swojej opinii jak maluchy. - "Mój syn zareagował na obraz Picassa następującymi słowami: "Co to za bazgroły", "Wrażliwość na PIĘKNO... w każdym pokoleniu jest inne... ważne, aby odnaleźć PIĘKNO, które urzeka" – podsumowała.
Zobacz także:
- Maciej Zakościelny i Aleksandra Hamkało o swoich wyjątkowych rolach w "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4"
- Karolina Pisarek kupiła dom. "Marzenie się spełniło"
- Córka Pauliny Krupińskiej-Karpiel idzie w ślady mamy. "Jak to mówią: genów nie wydłubiesz"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Olszanka/East News