Nieudana wycieczka Macieja Dowbora. Wydał na nią krocie. "Paragony grozy za ohydne jedzenie"

Maciej Dowbor
Nieudana wycieczka Macieja Dowbora. Wydał na nią krocie. "Paragony grozy za ohydne jedzenie"
Źródło: Adam Burakowski/East News, Instagram @maciej_dowbor

Maciej Dowbor poleciał do Londynu, a swoją podróż zrelacjonował w mediach społecznościowych. Jak wyznał, krótki wypad do Anglii nie był tak udany, jak tego oczekiwał. Co się nie spodobało dziennikarzowi?

Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.

Maciej Dowbor
Maciej Dowbor nowym prowadzącym "Dzień Dobry TVN"
Źródło: Dzień Dobry TVN

Maciej Dowbor poleciał do Londynu

Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska podbijają media społecznościowe i od kilku lat tworzą komediowe nagrania na temat swojego życia, codzienności, pracy, ale również relacji damsko-męskich. Tym razem na profilach małżonków pojawiło się nagranie, które jest podsumowaniem wycieczki Maćka do Londynu. Podróż do Zjednoczonego Królestwa miała być pełna atrakcji, a okazała się wielkim rozczarowaniem.

- Jak było w Londynie? Pi******y Londyn. Miliony turystów. Zimno jak diabli! Big Ben się spóźnia. (...) Paragony grozy za ohydne żarcie. 100 zł za śniadanie dla 1 osoby - wyliczał Dowbor.

I choć prowadzący Dzień Dobry TVN wydawał się być niezadowolony, to jednak nagranie utrzymane jest w humorystycznym tonie i można potraktować je z przymrużeniem oka.

W dalszej części wideo Joanna zabrała głos. - Ale przynajmniej widziałeś Moulin Rouge - powiedziała, szukając pozytywów.

- Moulin Rouge? Musiałem dopłacić 100 funtów, żeby siedzieć bliżej sceny, bo zapomniałem z Polski okularów - odparł Dowbor.

Nieudana wycieczka Macieja Dowbora

Podróż do stolicy Wielkiej Brytanii dała się dziennikarzowi we znaki. Pod nagraniem dodał jeszcze jedną informację, o której zapomniał wspomnieć w wideo.

- W Londynie jest tragiczny zasięg w telefonie, a 5G to chyba nigdy nie łapie! - stwierdził ironicznie.

Post Maćka w mediach społecznościowych skomentowała m.in. jego partnerka z Dzień Dobry TVN Sandra Hajduk-Popińska.

- Joanna, niech ci go nie będzie żal, dałam mu cały wór polecajek i nie skorzystał z żadnej - podkreśliła żartobliwie Sandra.

Fani Dowbora opisali swoje doświadczenia z pobytu w Londynie.

"Podzielam zdanie o turystach… Koszmar potrafią człowiekowi zafundować w najmniej oczekiwanych miejscach i momentach", "Londyn ma dużo do zaoferowania: teatry, restauracje można długo wymieniać. Londyn ma też złodziei na elektrycznych hulajnogach", "To cały Londyn. Mnie też na rowerze gość wyrwał nowy telefon. Do dziś to pamiętam", "Londyn piękny, tylko nastrój Pana Dowbora nie ten", "Miny Dowbora zupełnie jak u niezadowolonego Jasia Fasoli" - czytamy.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości