Leon Myszkowski o tym "ile powinno się" zarabiać w Warszawie. Podał konkretną kwotę

HLADKI_100_LEON_MYSZKOWSKI
Źródło: Dzień Dobry TVN
Czy wynagrodzenie powinno być jawne?
Czy wynagrodzenie powinno być jawne?
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
 „Małżeństwo do poprawki”
„Małżeństwo do poprawki”
Pieniądze i zarobki to dla wielu osób drażliwa kwestia. Niechętnie mówią o nich także gwiazdy. Z tego schematu wyłamał się Leon Myszkowski. DJ i producent muzyczny został zapytany o to, jaka kwota pozwala na spokojne życie. Co odpowiedział?

Leon Myszkowski o zarobkach

Choć mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, to z całą pewnością mogą do niego przybliżyć. Są niezwykle ważne i większości z nas zależy na tym, aby ich nie brakowało. Jaka kwota daje gwarancję spokojnego życia? To niełatwe pytanie Leonowi Myszkowskiemu, synowi Justyny Steczkowskiej zadała Simona Stolicka, dziennikarka serwisu pudelek.pl. Choć wiele gwiazd unika odpowiedzi, to DJ i producent muzyczny postanowił się z nim zmierzyć.

- To zależy, po pierwsze, gdzie się żyje, bo np. Warszawa jest droższa niż wszystkie inne miasta w Polsce. Moim zdaniem, w Warszawie między 10 a 15 tysięcy złotych, żeby mieć gdzie mieszkać, móc sobie pozwolić na życie bez większych zmartwień i ewentualnie odłożyć, żeby raz do roku pojechać na jakieś lepsze wakacje - tłumaczył. 

Zapytany przez dziennikarkę, czy udaje mu się osiągnąć te pułap odpowiedział, że stara się, aby tak było. - Robię, co mogę - wyznał.

Leon Myszkowski o rodzinie

Muzyk w rozmowie z dziennikarką opowiedział również, jak postrzega rodzinę. Zdradził, że jest zwolennikiem tradycyjnego modelu, ale nie ma nic przeciwko, aby każdy układał sobie życie, tak jak mu się podoba.

Artysta odniósł się również do kwestii posiadania dziecka. - Nie tylko siebie mam w domu. Mam też Ksenię, mamy dwa koty - można powiedzieć takie "przygotowanie do dzieci". Jak wzięliśmy te koty, to się śmiałem z ojcem, że jak one przeżyją u nas dłużej niż trzy lata, to znaczy, że można mieć dzieci - powiedział.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości