Magdalena Boczarska o macierzyństwie. "Nie jestem już tą samą osobą"

"Kulisy Sławy". Magdalena Boczarska o macierzyństwie i pracy zawodowej
Źródło: TVN/x-news
Uwaga! Kulisy Sławy Magdaleny Boczarskiej
Uwaga! Kulisy Sławy Magdaleny Boczarskiej
"Kulisy sławy" Krystyny Jandy
"Kulisy sławy" Krystyny Jandy
Robert Janowski w "Kulisach sławy"
Robert Janowski w "Kulisach sławy"
Kulisy Sławy Mikołaja Krawczyka
Kulisy Sławy Mikołaja Krawczyka
Kulisy Sławy Barbary Kurdej-Szatan
Kulisy Sławy Barbary Kurdej-Szatan
Kulisy sławy Macieja Zakoscielnego
Kulisy sławy Macieja Zakoscielnego
Kulisy sławy Krzysztofa Zalewskiego
Kulisy sławy Krzysztofa Zalewskiego
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! Kulisy Sławy Elżbiety Jarosik
Uwaga! Kulisy Sławy Elżbiety Jarosik
Kulisy Sławy Margaret
Kulisy Sławy Margaret
Uwaga! Kulisy Sławy: Sarsa
Uwaga! Kulisy Sławy: Sarsa
Kulisy Sławy: Bracia Kliczko
Kulisy Sławy: Bracia Kliczko
Kulisy Sławy Łukasza Podolskiego
Kulisy Sławy Łukasza Podolskiego
Kulisy Sławy Mroza
Kulisy Sławy Mroza
Kulisy sławy Patrycji Markowskiej
Kulisy sławy Patrycji Markowskiej
Uwaga! TVN: Kulisy Sławy Małgorzaty Potockiej
Uwaga! TVN: Kulisy Sławy Małgorzaty Potockiej
Magdalena Boczarska opowiedziała o swoim życiu zawodowym i prywatnym. Aktorka przedstawiła ważne dla niej osoby i pokazała sentymentalne miejsca. Czego o niej nie wiedzieliśmy? Rąbka tajemnicy gwiazd uchyliła w programie "Kulisy sławy".

"Kulisy sławy" Magdaleny Boczarskiej

Magdalena Boczarska w branży filmowej pracuje od 20 lat. Przez ten czas udowadniała, że jest posiadaczką ponadprzeciętnego talentu.

- Jest bardzo dobrą aktorką. Magda nie robi nic na 50 proc. czy 70 proc. Robi wszystko na 100 proc. Spotkanie z taką aktorką daje gwarancję, że we wszystkim będzie prawdziwa i uczciwa – chwaliła ją Tomasz Mandes, reżyser "Heaven in Hell".

Magdalena Boczarska w "Heaven in Hell"

Zazwyczaj gra silne kobiety, które walczą o swoje szczęście. W "Heaven in Hell" wciela się w postać Olgi, kobiety, która decyduje się na romans z młodszym mężczyzną.

- Zdaję sobie sprawę, że jestem postrzegana jako dość atrakcyjna kobieta. Oczywiście, jak każda z nas, mam kompleksy, nie będę o nich mówić, żeby nikt nie zauważył, ale ja się dość dobrze czuję ze swoim wiekiem. Jestem po czterdziestce i moja bohaterka jest dokładnie w tym samym wieku, co ja – mówi aktorka.

- Z jednej strony obsadzono mnie w roli w miarę atrakcyjnej kobiety, a z drugiej strony przypominano mi: "Hello, ale ty masz zmarszczki". Kamera szukała moich zmarszczek, zamiast je ukrywać, jak to czasem ma miejsce w przypadku innych produkcji – opowiada Boczarska. I dodaje: - Zostawiło mnie to z rozgrzebaną konkluzją na temat przemijania. Ale nikt nie wymyślił na to antidotum. Wychodzę z założenia, że trzeba dbać o siebie, ale bałabym się, że większa ingerencja odbierze mi aktorską tożsamość i pozbawi mnie szans zagrania ciekawych i wiarygodnych ról.

W "Heaven in Hell" Magdzie partneruje Simone Susinna, który na swoim koncie ma dopiero kilka ról. - Magda dużo mnie nauczyła. Sama pracuje w tym zawodzie od dawna i jest jedną z najlepszych polskich aktorek. Najważniejszą poradą, jaką od niej dostałem, było to, żeby grać oczami. Żeby poczuć emocje wewnątrz siebie i przekazać je widzowi przez oczy – tłumaczy Susinna.

- Pracując nad tą historią, stwierdziliśmy, że to jest scenariusz dla Magdy Boczarskiej, bo Olga to jest Magda. Jest eteryczna, dojrzała, a jednocześnie wciąż bardzo piękna i subtelna – wylicza Ewa Lewandowska, producentka "Heaven in Hell"

Magdalena Boczarska. "Odważna i wrażliwa"

Od innych aktorów najczęściej można usłyszeć, że Magda jest odważna i wrażliwa. - Jest coś takiego w dotyku matki, że ten dotyk jest nieporównywalny do czegokolwiek innego. Jak moja mama złapie mnie za rękę, to mam wrażenie, że serce przestaje bić. Magda ma taki dotyk. Tę czułość widać też w oczach, tego nie da się udawać – przekonuje aktorka Katarzyna Sawczuk.

Magda nie boi się odważnych scen ani takich, w których musi grać naprawdę silne emocje. Na planie, kiedy tylko ma okazję, próbuje nowych rzeczy – sportów walki, a nawet skoku ze spadochronem.

- Któregoś dnia postanowiła poinformować mnie, że sama wyskoczy ze spadochronem. Nie chce mieć kaskadera, dublera. Po długiej dyskusji doszliśmy do wniosku, że nie możemy jej nie pozwolić tego zrobić. I rzeczywiście to się wydarzyło – wspomina Ewa Lewandowska, producentka "Heaven in Hell".

- To był mój ostatni dzień zdjęciowy i w razie czego wszystko mieli zgrane  - śmieje się Boczarska. I dodaje: - To była totalna frajda.

Magdalena Boczarska - życie prywatne

Magda urodziła się w Krakowie, dziś razem z partnerem, Mateuszem Banasiukiem i synkiem Heniem, mieszka w Warszawie, na Powiślu. Często powtarza, że spotkało ją późne, ale niezwykle intensywne macierzyństwo.

- Bardzo mnie zmieniło. Nie jestem już tą samą osobą. Jak masz dziecko, to pojawiają się troski typu, czy on jest bezpieczny, jak mu pójdzie w życiu, czy pójdzie dobrą drogą – tłumaczy.

Niezmiennie aktorstwo dla Magdy jest bardzo istotne.

- Cieszyło mnie i zawsze było dla mnie niezmiernie ważne, że projekty, w których gram, zostawiają coś w widzach. Że mogą budzić pewnego rodzaju dyskusje, powodować refleksje, albo też dawać odpowiedź na pewne pytania czy dodawać odwagi. To jest wartość dodana, która jest dla mnie niesamowicie satysfakcjonująca. Daje mi też głębokie poczucie, że to co robię, ma sens - podkreśla gwiazda.

„Heaven in Hell” można oglądać w kinach od 10 lutego.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. 

Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości