Kayah o autorskiej audycji i roli dziennikarki. "Ja mam taki dar, że ludzie darzą mnie zaufaniem"

Kayah to kobieta rakieta, którą trudno jest zatrzymać w jednym miejscu. Śpiewa, tworzy, pisze, a do tego prowadzi własną audycję radiową. Co i kto ją inspiruje oraz jaki jest jej cel rozmów w projekcie "Tu i Teraz?" Na te pytania gwiazda odpowiedziała Mateuszowi Hładkiemu.

Kayah – kobieta, która inspiruje i lubi być inspirowana

Kayah, wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów i współwłaścicielka firmy fonograficznej Kayax, a od trzech lat także prowadząca audycję „Tu i Teraz” w Meloradiu. Chociaż na scenie obecna jest od ponad 20 lat, nic nie wskazuje na to, aby planowała zwolnić tempo. Kayah to kobieta rakieta, której nie da się zatrzymać.

Ja od dłuższego czasu próbuje smsem wyłudzić u Kayah spotkanie prywatne przy kawusi, takie babskie. Natomiast ona jest tak ekstremalnie zajętą osobą, że okazuje się, że to nasze spotkanie u niej w audycji jest jedynym możliwym w danym momencie. Jestem totalnie szczęśliwa i wdzięczna, że mnie teraz wzięła na warsztat

- powiedziała Katarzyna Nosowska.

Trzy lata temu wokalistka spełniła jedno ze swoich marzeń. Gwiazda została gospodarzem autorskiej audycji „Tu i Teraz”. Jak wspomina pierwsze rozmowy i nietuzinkowych gości, z którymi miała okazje rozmawiać?

Pierwsza audycja, jaką nagrywałam to była z Pisakiem. Znamy się tyle lat, ale byłam tak stremowana, że musiałam powtarzać te audycje, bo tego się nie dało słuchać

- zdradziła Kayah.

Najpiękniejsze chwile podczas pracy w radiu

Kayah z uśmiechem na twarzy przyznała, że nie jest dziennikarzem i nigdy nie próbowała się tak nazywać. Powodem, dla którego prowadzi własną audycję, jest fakt, że lubi ludzi i staje się po prostu ich rozmówczynią. Wiele razy zdarzało jej się z gośćmi płakać i śmiać, przeżywać radość i smutek.

Ja mam taki dar, że ludzie darzą mnie zaufaniem i zdarza się nawet, że w sklepie spożywczym pani kasjerka mi opowiada całe życie

– powiedziała.

Artystka dodała także, że cel jej audycji jest jeden: rozbudzić w słuchaczach ciekawość na drugiego człowieka i aranżować spotkania z takimi ludźmi, którzy inspirują. Kayah zdradziła, że nie zawsze są to tylko artyści ze świata muzycznego. Wokalistka na rozmowę zaprosiła na przykład Joannę Przetakiewiecz. Jaki był najpiękniejszy moment w ciągu trzech lat pracy przy audycji?

Zwierzenia, bardzo bliskie zwierzenia osób, które zupełnie zapominały o tym, że są na antenie. Ula Dudziak mówiła na przykład o męskich pośladkach, zdarzały się też ciekawe anegdoty. Nic co ludzkie nie jest nam obce

- podsumowała.