Kasia Stankiewicz – marzenia młodej dziewczyny
Kasia Stankiewicz, mając zaledwie 18 lat, stanęła na wielkiej scenie i zaczęła spełniać marzenia. Młoda wokalistka po wygranej w jednym z muzycznych talent-show otrzymała zaproszenie na finałowy koncert, który odbył się w Sali Kongresowej. To właśnie tam po raz pierwszy nastoletnia Kasia zaśpiewała na jednej scenie z zespołem Varius Manx.
- Pierwszy raz wystąpiłam z Variusami jak grali oni ostatni koncert z Anitą Lipnicką. Wtedy zespół zaprosił mnie, aby z nimi wystąpić. Chcieli się jeszcze przekonać, jak odnajduję się na scenie – powiedziała.
Rok później Kasia stała się nową wokalistką zespołu. W marcu 1996 roku muzycy nagrali pierwszą, wspólną płytę. W tym samym roku ukazał się również singiel "Orła cień", który niespodziewanie stał się wielkim hitem. Piosenkę śpiewała cała Polska, a Kasia przyznała, że nie spodziewała się takiego szaleństwa. Początkowo singla nie chciano nawet umieszczać na płycie. To, co jednak najbardziej wspomina artystka, to emocje, jakie towarzyszyły jej podczas nagrywania klipu.
- Reżyser wymyślił, że Kasia będzie jeździła na tym motocyklu. Ten pan, który prowadził pojazd, coraz bardziej był podekscytowany faktem, że ma taką możliwość jeździć po tych piaskach, że na zakręcie mnie zgubił. Ja sama nie wiedziałam, że się zgubiłam, bo na chwilę straciłam przytomność. Ponieważ miałam magicznie wielką siłę debiutanta, to się otrzepałam i zażądałam dalszej pracy - dodała.
Pierwsze kontakty ze znanymi gwiazdami branży muzycznej
Kasia Stankiewicz bardzo szybko wkroczyła w wielki świat. Jak młoda dziewczyna odnalazła się wśród gwiazd takich jak Maryla Rodowicz czy Beata Kozidrak? Artystka przyznała, że ludzie ci byli dla niej serdeczni od samego początku. Do dziś pamięta sytuację, kiedy to w 1996 roku podczas festiwalu w Sopocie pomocną dłoń wyciągnęła do niej Maryla Rodowicz.
Pani robiła make up, druga kręciła mi na wałki włosy. Jak zobaczyłam się w lusterku, to wszystko wyglądało naprawdę źle. Zaczęły mi kapać łzy, uciekłam do garderoby, a do wyjścia na scenę było 20 min. Obok moją sąsiadką była Maryla Rodowicz, która przyszła mi na ratunek. Dała prostownicę. Pierwszy raz w życiu widziałam takie narzędzie
- wspomina.
Varius Manx - kultowy zespół
Varius Manx to zespół absolutnie kultowy. W latach swojej świetności robił wszystko z przytupem. Wielkie premiery, koncerty i niespodzianki dla fanów.
- W 1997 roku premiera płyty odbywała się w sposób kolosalny, można było polecieć motolotnią. Wydaje m się, że kwestia pomysłu to raz, ale możliwości dwa. To był ogromny budżet na premiery, teledyski. Nieporównywalnie większy do tego, który jest dzisiaj – powiedziała wokalistka.
Po czterech latach działalności wokalnej Kasia postanowiła kontynuować solową karierę. Mimo wszystko bardzo serdecznie i ciepło wspomina pracę z zespołem. Jak przyznała, w jej odczuciu zespół proponuje szlachetność i ponadczasową twórczość.
- Uważam się za szczęściarę, że miałam przywilej być częścią takiej historii. Mnie się wysypuje taka szafa ze wspomnieniami. Główne wspomnienie i nazwa tego, co czuje do tych piosenek, to jest beztroska. To był świetny i fajny czas. – podsumowała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz także:
Kasia Stankiewicz pokazała odważną stylizację sceniczną. "Przemyśl te majty, dziewczyno"
Kasia Stankiewicz pokazuje zdjęcie sprzed lat: "Trauma z dzieciństwa"
Autor: Nastazja Bloch