Kasia Nosowska o współpracy z synem
Album "Degrengolada" pojawił się w maju 2023 r. Promowały go takie single jak: "Przytomna", "Runo" i "Piękna degrengolada". Podczas tworzenia płyty Kasia Nosowska współpracowała ze swoim synem Mikołajem Krajewskim. - On od poprzedniej płyty nas wspiera. Najpierw zaprosiłam go do (...) piosenki "Mówiła mi matka", ponieważ wydawało mi się to totalnie à propos, że jego obecność była pożądana konkretnie w tej piosence i czyniła ją jeszcze mocniejszą w przekazie. Krótko mówiąc, jest z nami, jest częścią ekipy. A tutaj były miejsca, te dwa konkretne, gdzie potrzebny mi był głos męski. I od razu poprosiłam go, czy mógłby dać ten swój głos - powiedziała artystka.
Przyznała, że wokal syna bardzo ją zaskoczył. - Jestem w szoku, bo się okazuje, że on ma głos, którego nie znałam - bardzo niski, taki potężny jakiś, ma rodzaj pewnej takiej głębi. Moim zdaniem ma interesującą bardzo barwę, co jest super - powiedziała Kasia Nosowska. Dodała także, że jest wzruszona tym, że Mikołaj chce z nią pracować. - Nie jest dla niego przypałem, jak to mówi młodzież, być z matką w robocie - stwierdziła.
Podczas promocji nowego albumu fani wokalistki mieli okazję się z nią spotkać i zdobyć autograf. - Rano przeżywałam to, że dzisiaj mam się spotkać z ludźmi. Zastanawiam się, czy ktoś przyjdzie, bo ja nigdy nie jestem pewna, czy ktoś przyjdzie. Poza tym, bo jestem już bardzo długo, oni mówią, że byli malutcy, jak pierwszy raz mnie usłyszeli, a teraz widzę, że są osoby już z dziećmi. Czyli ja jestem po prostu jak paproć. Jestem od zawsze. Zielona - stwierdziła artystka.
Wielu fanów Kasi Nosowskiej nie ukrywało, że bardzo się cieszy z rozmowy ze swoją idolką, ale też sprawiało wrażenie zestresowanych. - Jestem ciepła, mam ramiona "Pudziany", które są po prostu ciepłe i otwarte - powiedziała, żeby ich uspokoić .
Kasia Nosowska o akceptacji samej siebie
Okładka albumu "Degrengolada" zaprojektowana została przez Macio Morettiego, a zdjęcie do niej wykonał Piotr Porębski. Artystka przyznała, że wcześniej nie lubiła sesji zdjęciowych, ale podczas tej ostatniej zmieniła zdanie na ich temat. - Zasada jest taka, że robisz płytę, okej, to jest ta twoja dziedzina, ale potem musimy robić setki różnych rzeczy, których ja nie rozumiem, nie rozpoznaję jako bliskie mi. Między innymi to właśnie sesje zdjęciowe. (...) Ta sesja to zmieniła, bo nie lubiłam tego bardzo, ale tutaj to też prawdopodobnie wynika ze zmiany stosunku mojego do samej siebie, że jestem ewidentnie w jakimś innym miejscu. Mam wielki szacunek do siebie takiej, jaką w danym momencie jestem. I na tej sesji sama się ubrałam, we własne szmaty, z własnej szafy - powiedziała Kasia Nosowska.
Dzięki samoakceptacji wokalistka chętniej pokazuje na fotografiach całą swoją figurę, co wcześniej było nie do pomyślenia. - Wprawny obserwator może zauważyć, że na wszystkich zdjęciach przez lata jestem dotąd, bo reszta była niepreferowana przeze mnie, a teraz właśnie nie. Proszę bardzo, takie są nagie fakty. Nagie fakty są wspaniałe. Zielona, kolorowa Kasia Nosowska z pięknym przesłaniem. Nie jednym, nie dwoma, tylko wieloma - powiedziała gwiazda.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Hey powraca na wyjątkowy "Kosmiczny koncert". Muzycy uczczą w ten sposób 30-lecie płyty "Fire"
- Katarzyna Nosowska pokazała sypialnię. Nietuzinkowe wnętrze zachwyciło fanów. "Tak to sobie wyobrażałam"
- Katarzyna Nosowska o relacji z synem. "Strasznie nad tym mocno pracuję"
Autor: Izabela Dorf
Reporter: Mateusz Jarosławski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN