Hotelowe dramy oczami Kamila
Kamil, obserwując odcinki programu, które wyemitowano przed jego wejściem, był zdumiony liczbą konfliktów i negatywnych emocji, które dominowały wśród uczestników. Wchodząc do Hotelu, starał się unikać tych dramatów, zachowując klasę i dojrzałość. Teraz jego zdanie o niektórych uczestnikach uległo zmianie, gdy zobaczył, co działo się za kulisami.
- W pewnym momencie nawet sobie żartowałem, czy da się jeszcze do tego programu potem nie wejść, ponieważ było dużo mącenia, dużo spin, kłótni. W ogóle to dla mnie nie miało nic wspólnego z jakimiś fajnymi relacjami, tylko po prostu każdy do każdego miał jakieś negatywne emocje - powiedział uczestnik.
Kamil w rozmowie z Agnieszką Mrozińską z dziendobry.tvn.pl zdradził, że jego taktyką było omijanie większości konfliktów i niewchodzenie w nie.
- Chciałem bardziej zachować się z klasą. Chciałem zachować się może doroślej, niż wchodzić w jakieś tam sprzeczki, jakieś takie dziecięce dramy. Więc troszeczkę tak, troszeczkę na pewno zmieniłem zdanie o niektórych uczestnikach - dodał.
Z kim Kamil ma kontakt po programie?
Według Kamila najwięcej dramatów kręciło się wokół uczestniczek, głównie Jagody i Alicji. Kobiety zwykle trzymały się razem, ale podczas jednego z odcinków Alicja z premedytacją zdradziła wielki sekret Jagody, co przerodziło się w gigantyczną aferę. Zdaniem Kamila faceci byli trochę w cieniu tych konfliktów, co być może wynikało z ich dojrzalszego zachowania.
- Wszystkie dramy się kręciły tak naprawdę wokół Jagody z Alicją. Miały taką jedną bardziej spinkę, taką poważną, że troszeczkę tam się pokłóciły. Najwięcej w te dramy wchodziła Natalia i Alicja. Alicja zwykle wychodziła jakąś tam obronną ręką. Troszeczkę jej się tam udawało potem wybielać - zauważył mężczyzna.
Alicja, mimo swojego udziału w wielu aferach, jest dla Kamila ciepłą i fajną osobą, której obraz w programie różni się od tego w prawdziwym życiu.
- Alicja naprawdę jest bardzo fajną osobą, bo mamy kontakt po programie, jest naprawdę super. Ale tam też uważam, że troszeczkę się pogubiła, bo uważam, że w życiu prawdziwym jest troszeczkę inna. Jest naprawdę ciepłą, fajną osobą. No ale tak, dziewczyny troszeczkę mieszały - podsumował.
Zobacz także:
- Wielkie zmiany w 10. edycji "Hotelu Paradise". Zabraknie stałego elementu programu. "Nikt nie zazna spokoju"
- Edyta Zając ujawnia kulisy. Tak wyglądał jej pobyt na Filipinach
- Jak Edyta Zając czuje się w roli nowej prowadzącej "Hotelu Paradise"? "To był dobry wybór"
Autor: Agnieszka Mrozińska
Źródło zdjęcia głównego: TVN