Justyna Steczkowska i jej sesja zdjęciowa pod wodą
25-lecie pracy zawodowej to wielki sukces i powód do świętowania. W tym ważnym czasie Justyna Steczkowska przygotowała dla swoich fanów wiele niespodzianek. Jedną z nich jest spektakularna trasa koncertowa. Niestety ze względu na panującego koronawirusa, show zostało przeniesione na wiosnę 2021 roku.
Ze względu na to, że mamy koronawirusa, wiele rzeczy musieliśmy przełożyć. Dla bezpieczeństwa postanowiliśmy ruszyć w moją trasę wiosną. Zacznie się wiosną w 2021 roku, a skończy się pod koniec 2021 roku jesienią. Będzie 25 koncertów, 25 wspaniałych artystów gości, orkiestra, tancerze, więc duże show
– powiedziała wokalistka.
Justyna podjęła się jeszcze jednego nietypowego zadania – sesji pod wodą. Choć jak przyznała, wspomnienia z dzieciństwa zakorzeniły w niej strach do wody, otwartych przestrzeni i braku dna pod nogami, jednak mimo wszystko postanowiła powoli pokonywać lęki.
Zawsze byłam pracowita i chętna do różnych wyzwań więc z przyjemnością przyjęłam to wyzwanie. To jest 25-lecie mojej pracy, te sesje robimy po to, żeby reklamować właśnie naszą trasę, która rusza w przyszłym roku już wiosną. Mam nadzieję, że będzie pięknie
– dodała.
Przygotowania do pracy pod wodą
Przygotowania do podwodnej sesji ruszyły pełną para już kilka miesięcy temu. Justyna przed wielkim wydarzeniem trenowała pod okiem specjalistów nurkowanie i oddychanie pod wodą. Jak przyznała, jest to umiejętność niezbędna, którą musiała wyćwiczyć, aby opanować strach, emocje, aby mogła jak najdłużej wytrzymać pod wodą i pozować tak, aby nie utrudniać nikomu pracy.
To nie jest pływanie ani nurkowanie, tylko pozowanie. Nie dość, że trzeba zachować odpowiednią pozę, uśmiech, zadbać o włosy, sukienkę, to jeszcze trzeba tam wytrzymać z otwartymi oczami, a nic nie widać, a trzeba to w głowie pokonać
- powiedział Rafał Makieła, fotograf podwodny.
Specjalnie na potrzeby sesji kreację dla Justyny uszyła Sylwia Romaniuk. Obszerna suknia z błyszczącymi elementami robiła niesamowite wrażenie, szczególnie pod wodą, gdy drobinki odbijały światło. Co więcej, panie inspirowały się światem Atlantydy.
Wymyśliłyśmy sobie legendarny świat Atlantydy, to było dla nad inspiracją. Takiej sesji zdjęciowej nie było jeszcze w naszym kraju w ogóle, jeśli chodzi o takie zatapianie instrumentów, fortepianu, skrzypiec
- wytłumaczyła Justyna.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
Nie żyje Conchata Ferrell, znana z serialu "Dwóch i pół". "Szokująca i bolesna strata"
Nowy film Agnieszki Holland kandydatem do Oscara. O czym opowiada "Szarlatan"?
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Marta Buchla