Jolanta Pieńkowska – praca w mediach
Jolanta Pieńkowska przez dziewięć lat była prowadzącą programu Dzień Dobry TVN. 8 września 2014 roku opuściła naszą redakcję na rzecz współprowadzenia magazynu "Świat" w TVN24 Biznes i Świat. Po przerwie dziennikarka zdradziła nam, za czym najbardziej tęskni. - Za ludźmi, bo to była wspaniała ekipa i za porankami z Robertem Kantereitem, bo nie ukrywam, że lubiliśmy razem pracować - powiedziała w rozmowie z Mateuszem Hładkim.
Obecnie Jolanta zajmuje się polityką zagraniczną. Jak przyznała, jest to dla niej znacznie ciekawsza tematyka. - Usprawiedliwieniem dla mnie jest to, że ja zaczynałam pracować w 1990 roku, kiedy działy się przemiany po roku 1989. Ja miałam to szczęście, że zaczęłam pracować w nowych "Wiadomościach", a nie "Dzienniku Telewizyjnym". My jako zespół tych powstających "Wiadomości" mieliśmy poczucie, że budujemy nową Polskę. Teraz mam takie poczucie, że trochę z tego wyrosłam, że ta polityka polska absolutnie nie jest tak fascynująca jak kiedyś, a to, co dzieje się na świecie mnie fascynuje - przyznała.
Z kim najbardziej chciałaby przeprowadzić wywiad? - Ja bardzo bym chciała porozmawiać z papieżem, bo mam takie poczucie, ze to jest ktoś, kto całkowicie zmienił Kościół i tak naprawdę to ostatnia nadzieja tego Kościoła - zdradziła.
Jolanta Pieńkowska – życie prywatne
Jolanta Pieńkowska dwukrotnie wychodziła za mąż. Owocem miłości z pierwszego małżeństwa z dziennikarzem Sławomirem Matczakiem jest syn Mateusz. W 2008 roku prezenterka związała się z biznesmenem Leszkiem Czarneckim. Jaką mamą jest Jolanta?
- Myślę, że jak ma się całkiem dorosłego syna, który ciągle przysyła SMS-y, pisząc o tym, że jak gdzieś wyjeżdżam, bardzo za mną tęskni, że bardzo kocha, to chyba nie jestem i nie byłam złą mamą. To jest ten przywilej zostania mamą w bardzo młodym wieku. Wtedy te relacje są zupełnie inne, bo dziecko ma dziecko i trochę kieruje się intuicją i mniej zdaje sobie sprawę z tego, czym jest macierzyństwo - dodała.
Jolanta zdradziła, że prywatnie bywa bardzo nerwowa, a w gorszy dzień potrafi zezłościć się z byle powodu.
Z pewnością jestem bardzo oddanym przyjacielem. Jestem klasycznym skorpionem, który mówi, że wybacza, ale nigdy nie zapomina. U mnie nie ma strefy szarości, jest białe albo czarne. Mam tyle lat, że mogę sobie pozwolić na to, że przyjaźnię się z ludźmi, z którymi chcę się przyjaźnić, a nie mam czegoś takiego, że "Jola musi być miła dla wszystkich". Myślę, że jestem fajną mamą i bardzo poważnie traktuję swoją pracę. Każde wydanie programu jest dla mnie wydaniem najważniejszym- przyznała.
Jolanta - jak każdy człowiek - ma też swoje słabości. W jej przypadku jest to ukochany pupil. - Mam ogromną słabość do mojego psa, który jest ze mną od niespełna dwóch lat i w którym jestem całkowicie zakochana i któremu niestety wolno wszystko - przyznała.
Dziennikarka wielokrotnie podróżowała w celach zawodowych. Nam przyznała, że jej domem jest południe Francji. – Tam właściwie mieszkam. Bardzo dobrze czuje się w Stanach, za którymi bardzo tęsknie. Ostatni raz byłam tam w lutym 2020 roku tuż przed pandemią, na wielkim święcie koszykówki, na NBA All-Star. Ja jestem absolutnym fanem NBA i najwierniejszym kibicem Miami Heat. Jak tylko mogę iść na taki mecz, to na nim jestem i staram się co roku tam być - zdradziła Jolanta Pieńkowska.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Mija pół roku od zatrzymania Andrzeja Poczobuta. Jakie są szanse na to, że dziennikarz odzyska wolność?
- Dlaczego dziennikarz Jarosław Ziętara musiał zginąć? "Ludzie, którzy stoją za jego zniknięciem, nadal żyją"
- Jak odpowiadać na trudne pytania dzieci? Psycholog: "Przekazujmy informację zgodnie z prawdą"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Mateusz Hładki