Johnny Depp w wywiadzie dla tygodnika "Polityka"
Hollywoodzki aktor Johnny Depp udzielił wywiadu dla polskiego tygodnika "Polityka". W rozmowie z Januszem Wróblewskim opowiedział o filmach, karierze i batalii sądowej z byłą żoną. Ten ostatni temat odbił się szerokim echem nie tylko w amerykańskiej, ale i zagranicznej prasie. W 2016 roku gwiazdor został oskarżony o stosowanie przemocy domowej wobec Amber Heard. Od tego czasu trwa wojna między byłymi partnerami. Dla Johnny Deppa, który był jedną z największych gwiazd hollywoodzkiego kina, oskarżenia o przemoc oznaczały nie tylko problemy prawne, ale także utratę dobrego imienia. Mimo silnej pozycji zawodowej, media nie pozostawiły na nim suchej nitki.
Johnny Depp w "Polityce"
Aktor nie unikał tematów dotyczących spraw prywatnych. Janusz Wróblewski zapytał go o przegrany proces sądowy o zniesławienie z brytyjskim dziennikiem "The Sun". - Werdykt oceniam jako surrealistyczny. Będę konsekwentnie dążył, żeby dowieźć, że nie jestem sprawcą, a zarzuty o znęcanie się fizyczne i psychiczne są niczym innym, tylko zaplanowanym oszustwem. "The Sun" przedstawił sprawę jednostronnie – ocenił Depp.
Jak słusznie zauważył dziennikarz, amerykańskie media odwróciły się od aktora i stanęły w obronie byłej żony. Jak gwiazdor na to reaguje? – Nie czuję się z tym komfortowo, ale to amerykański sąd w Wirginii zdecyduje, kto ma rację – podkreślił Johnny Depp.
Zobacz także:
- "Przestała przekręcać główkę, cicho płakała". Dla rodziców Zosi zaczęła się dramatyczna walka o jej życie
- Niewyjaśnione zaginięcia sprzed lat. Co się musi stać, aby rodzina poznała prawdę o swoich bliskich?
- Historie osób, które przeżyły śmierć kliniczną. "Czułam się tam bardzo bezpiecznie, jak nigdy wcześniej"
Autor: Martyna Trębacz
Źródło zdjęcia głównego: cover video/x-news