Jest nowy trop ws. śmierci Matthew Perry'ego. "Poznawał dziewczyny w aplikacjach"

Matthew Perry
Nowe ustalenia w sprawie śmierci Matthew Perry'ego
Źródło: David M. Benett / Contributor/Getty Images
Informacja o śmierci gwiazdy serialu "Przyjaciele" Matthew Perry'ego wstrząsnęła fanami formatu 28 października 2023 roku. Choć od śmierci aktora minęło już sporo czasu, prokuratura nadal bada okoliczności tego niespodziewanego zgonu. Co nowego wiadomo w tej sprawie?

Matthew Perry przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od opioidów, amfetaminy i alkoholu. Jesienią ubiegłego roku gwiazdor serialu "Przyjaciele" został znaleziony martwy w swoim domu w wannie, a jego śmierć miała mieć związek z nadużywaniem leków.

DD_20231030_SB2_REP
Matthew Perry - “Żegnaj Przyjacielu”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Przyczyna śmierci Matthew Perry'ego

Matthew Perry był popularnym aktorem, głównie kojarzonym z kultowym serialem "Przyjaciele", gdzie wcielał się w postać Chandlera Biga. Gwiazdor przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem, wspierał też innych w walce z nałogami. Mimo iż powszechnie wiele osób myślało, że wyszedł na prostą, niespodziewanie zmarł 28 października ubiegłego roku. Ciało Matthew Perry'ego zostało znalezione w jacuzzi z hydromasażem. Sekcja zwłok wykazała, iż 54-latek przedawkował silny lek o działaniu przeciwbólowym - ketaminę.

- Biorąc pod uwagę wysoki poziom ketaminy wykryty w jego pośmiertnych próbkach krwi, głównymi skutkami śmiertelnymi byłaby zarówna nadmierna stymulacja układu krążenia, jak i depresja oddechowa - przekazano w raporcie z sekcji zwłok.

Nowe informacje na temat śmierci Matthew Perry'ego

Amerykańskie media niedawno wróciły do tej sprawy, a portal People.com podał, iż śledztwo związane ze śmiercią aktora zmierza ku końcowi. W raportach wykluczono udział osób trzecich, a zgon gwiazdora Hollywood był wynikiem przypadku. Mimo to zarzuty w tej sprawie mogą otrzymać osoby, które przekazały niebezpieczne substancje aktorowi. Jak podało "Daily Mail", leki które przyjmował serialowy Chandler, miały być dostarczane przez osoby poznane w sieci.

 - Poznawał dziewczyny w aplikacjach randkowych i zapraszał je do siebie. Zdobywał także nielegalne narkotyki od dziewczyn, które znał. Istniała swego rodzaju sieć - podało źródło portalu.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości