Jan Englert odchodzi z Teatru Narodowego, gdzie przez lata pełnił funkcję dyrektora artystycznego. W Internecie szerzą się pogłoski o nepotyzmie, jakiego miał dopuścić się aktor. Wszystko za sprawą obsadzenia w sztuce nie tylko jego żony, ale i córki, Heleny Englert. Teatr Narodowy opublikował oświadczenie w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
"Hamlet" oficjalnym pożegnaniem Jana Englerta z Teatrem Narodowym
Jak donosi portal Plejada.pl, spektakl »Hamlet« jest pożegnaniem Jana Englerta z Teatrem Narodowym, jako że w sierpniu 2024 r. podjął on decyzję o ustąpieniu z funkcji dyrektora artystycznego tej sceny z końcem bieżącego sezonu.
W reżyserowanej przez Englerta produkcji znalazły się jego żona Beata Ścibakówna oraz córka Helena Englert, które wcielą się w główne role kobiece.
Podkreślono jednak, że decyzja o zaangażowaniu obu pań w projekt była niezależna i nie wynikała z żadnych zewnętrznych nacisków. Przywołano przy tym analogię do pożegnalnej inscenizacji Jerzego Grzegorzewskiego, który także zdecydował się na współpracę z własną córką.
Jan Englert nie wystartuje już w konkursie na dyrektora artystycznego Teatru Narodowego
Okazuje się, że na ogłoszony przez minister kultury konkurs na dyrektora Teatru Narodowego, Jan Englert nie otrzymał zaproszenia. To zakończenie pewnego etapu w historii tego miejsca, które od lat kojarzono głównie z aktorem. Kto go zastąpi? Jak czytamy na portalu Plejada.pl, przedstawiono listę kandydatów, którzy według nieoficjalnych źródeł zostali zaproszeni do zamkniętej rywalizacji. Wśród nich znaleźli się Jan Klata, Michał Kotański, Joanna Nawrocka oraz Paweł Płoski.
Premierę "Hamleta" w reżyserii Jana Englerta zaplanowano na 12 kwietnia 2025 r. Inscenizacja, będąca podsumowaniem dotychczasowej twórczości Englerta, już teraz wzbudza mnóstwo kontrowersji. Wszystko za sprawą doboru wspomnianej wcześniej obsady, niepomagającej pomówieniom dotyczącym niejakiego nepotyzmu, o który oskarżany jest Englert.
W mediach społecznościowych można przeczytać oświadczenie Teatru Narodowego. - Należy wyjaśnić, że jest to decyzja suwerenna i niewymuszona, ponieważ funkcja ta nie podlega kadencyjności i ogłoszony przez MKiDN konkurs jej nie dotyczy - dotyczy jedynie dyrekcji naczelnej, sprawowanej przez Krzysztofa Torończyka. Jan Englert mógłby pozostać na stanowisku. (...) Można tu przypomnieć, że poprzednik Jana Englerta - Jerzy Grzegorzewski również pożegnał się ze Sceną Narodową autorskim przedstawieniem ON. DRUGI POWRÓT ODYSA, zrealizowanym na podstawie tekstu jego córki Antoniny - napisano.
W związku z komentarzami oraz pytaniami dotyczącymi premiery HAMLETA Williama Shakespeare’a w reżyserii Jana Englerta...
Posted by Teatr Narodowy w Warszawie on Friday, January 24, 2025
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Beata Ścibakówna martwi się o zdrowie męża. Namawia Jana Englerta do jednego
- Pierworodny syn Jana Englerta ma 54 lata. Czy jest podobny do ojca?
- Jan Englert padł ofiarą oszustów. "Zgłosiliśmy sprawę do prokuratury"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Plejada.pl
Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA WARSZAWA