Kulisy Sławy
Rafał Olbrychski o znanym nazwisku
Rafał Olbrychski jest synem Moniki Dzienisiewicz-Olbrychskiej i Daniela Olbrychskiego. Jego rodzice rozwiedli się w 1977 r. Najpierw wychowywał się z mamą i babcią, a kiedy był nastolatkiem, zamieszkał z tatą w Paryżu. Zawodowo poszedł w ślady ojca i został aktorem. Jak podkreślił w wywiadzie dla serwisu plejada.pl, posiadanie znanego nazwiska nie oznacza taryfy ulgowej w środowisku filmowym, ale czasami może pomóc.
- Nie będę oszukiwał, na pewno jakieś drzwi mi otworzyło. Z dzieciństwa znałem wielu ludzi z branży, miałem do nich łatwiejszy dostęp niż inni. Choć samo to tak naprawdę nie przekłada się na pracę. Produkcja filmu dużo kosztuje. Nikt nie zatrudnia nikogo po znajomości. Nikt nie obsadza dzieci znajomych, żeby potem zmarnować miliony przez ich niekompetencję. Natomiast z pewnością przez to, że niektórzy mnie kojarzyli, mogłem z nimi porozmawiać na trochę innej stopie. Z drugiej strony nie wszyscy lubili mojego tatę. Spotykałem się z zazdrością, zawiścią i podejrzeniami o nepotyzm. Koniec końców myślę, że ten bilans zysków i strat wychodzi na zero - stwierdził Rafał.
Czy Rafał i Daniel Olbrychscy mają dobre relacje?
Wiele lat temu Rafał udzielił wywiadu, który odbił się szerokim echem w mediach. Powiedział wówczas, że nigdy nie będzie mieć dobrego kontaktu z ojcem i że Daniel Olbrychski jedynie stwarza pozory poprawnych relacji z synem. Czy z perspektywy czasu Rafał powstrzymałby się przed wygłaszaniem takich deklaracji?
- Miałem wtedy głęboką potrzebę, by to powiedzieć. Siedziało to we mnie i nie umiałem tego inaczej przepracować. Dziś żałuję tych słów. O pewnych sprawach nie powinienem był mówić publicznie - wyznał młodszy Olbrychski w rozmowie z Michałem Misiorkiem.
Jakie dziś ojciec i syn mają relacje? Czy udało się je naprawić?
- Jest naprawdę super. Nasza relacja przechodziła przez różne etapy. Raz było lepiej, a raz gorzej. Natomiast to wszystko przestało mieć dla mnie znaczenie. Zrozumiałem, że czas tak szybko leci, że nie ma sensu rozdrapywać ran i wylewać na siebie wzajemnych żali. Moja mama już nie żyje, mój ojczym również. Cieszmy się tym, co mamy. Dobrze przeżyjmy te lata, które nam zostały. To jest teraz najważniejsze - zaznaczył Rafał.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ważna rocznica Agaty Młynarskiej. "Jeszcze żyję, chcę żyć"
- Mateusz Damięcki apeluje przed wyborami. Wiadomo, na kogo będzie głosował
- Maja Bohosiewicz i jej sposób na... rolowanie ręcznika. Fani nie spodziewali się takiej porady
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: plejada.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA, Wojciech Olkuśnik/East News