Maja Hyży jest mamą czworga dzieci: rocznej Zofii, trzyletniej Antoniny oraz 11-letnich bliźniaków - Wiktora i Alexandra. Wokalistka twierdzi, że wiek, w który weszli jej synowie, generuje zwykle wiele problemów. Co najbardziej martwi gwiazdę? Czy jej pociechy przyprowadziły już do domu pierwsze sympatie?
Maja Hyży ocenia, jaką jest matką
Maja Hyży udzieliła niedawno wywiadu redaktorowi serwisu Party.pl. W rozmowie opowiedziała o wyzwaniu, przed którym stoi jako matka. Gwiazda zdradziła, że stara się być zarówno wymagającą rodzicielką, jak i przyjaciółką dla swoich dzieci.
- Nie jestem mocno potulną mamą, jestem bardziej tą taką twardzielką i krzykliwa jestem dosyć mocno, wymagająca też. (...) Ale zawsze powtarzam, że chcę też być tą dobrą koleżanką i osobą, z którą mogą o wszystkim porozmawiać - zauważyła piosenkarka. Jak zaznaczyła, cieszy ją fakt, że szczególnie jeden z synów lubi prowadzić z nią konwersacje i zwierzać się ze swoich problemów.
Maja Hyży wspomniała również o pierwszych sympatiach 11-letnich chłopców. - Dziewczyny poznałam już, bo są ze szkoły, z klasy. Do domu jeszcze nie sprowadzali, może i dobrze - zażartowała.
Maja Hyży martwi się o 11-letnich synów
Maja Hyży przyznaje, że czasy, w których dorastają jej dzieci, nie napawają optymizmem i są podłożem wielu zagrożeń. Wokalistka trzyma rękę na pulsie i stara się w umiarkowany sposób kontrolować proces rozwoju nastoletnich synów.
- Jak ja czasami sobie słucham o tych wszystkich problemach, które wiążą się z tym wiekiem moich synów, to ja jestem trochę przerażona i patrzę na mojego syna, i jego minę, i już burza mózgu, co tam się może dziać, a też nie chcę naciskać, bo różnie to bywa. Nie chcę też jakiejś presji wywierać. Chcę, żeby czuł tę swobodę i komfort, że: "Ok, mam ochotę pogadać". Ja zawsze powtarzam, że ja jestem do dyspozycji, do pomocy - zapewniła gwiazda.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zrezygnowała z kariery, by zajmować się chorym synem. Ewa Gorzelak odnalazła nową drogę
- Synek Damiana Michałowskiego jest już w pierwszej klasie. "Rano wstał i temperował sobie kredki"
- Macierzyństwo z perspektywy Magdaleny Lamparskiej. "Nie wiedziałam, jak odzyskać swoją tożsamość"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: party.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News