Trudna przeszłość Bartka z "Hotelu Paradise". Opisał koszmarne warunki pracy. "Nikt mi nie da na chleb"

Trudna przeszłość Bartka z "Hotelu Paradise". Opisał koszmarne warunki pracy
Bartek z "Hotelu Paradise 8" opowiedział o pracy w Niemczech
Bartek z "Hotelu Paradise 8" opowiedział o pracy w Niemczech
Dominika nie była zaskoczona, że Aga i Jędrek wygrają." Zapaliła mi się lampka, że Aga może być graczem"
Dominika nie była zaskoczona, że Aga i Jędrek wygrają." Zapaliła mi się lampka, że Aga może być graczem"
Agnieszka wygrała "Hotel Paradise 8". Na co wyda swoją nagrodę?
Agnieszka wygrała "Hotel Paradise 8". Na co wyda swoją nagrodę?
"Hotel Paradise 8". Czy Natalia spodziewała się, że Agnieszka rzuci kulą?
"Hotel Paradise 8". Czy Natalia spodziewała się, że Agnieszka rzuci kulą?
"Hotel Paradise 8". Co łączy Adę i Bartka?
"Hotel Paradise 8". Co łączy Adę i Bartka?
"Hotel Paradise 8". Czy Jędrek i Agnieszka mają się ku sobie?
"Hotel Paradise 8". Czy Jędrek i Agnieszka mają się ku sobie?
Dlaczego Agnieszka rozbiła złotą kulę w finale "Hotelu Paradise 8"?
Dlaczego Agnieszka rozbiła złotą kulę w finale "Hotelu Paradise 8"?
"Hotel Paradise 8". Ola ocenia finał programu. Co sądzi o decyzji Agnieszki?
"Hotel Paradise 8". Ola ocenia finał programu. Co sądzi o decyzji Agnieszki?
"Hotel Paradise 8". Czy Agnieszka podzieliła się z Jędrkiem nagrodą?
"Hotel Paradise 8". Czy Agnieszka podzieliła się z Jędrkiem nagrodą?
Bartek komentuje zachowanie Michała w finale "Hotelu Paradise 8"
Bartek komentuje zachowanie Michała w finale "Hotelu Paradise 8"
Bartosz Pankowski został finalistą 8. edycji "Hotelu Paradise". Uczestnik randkowego reality show ma nadzieję, że udział w programie otworzy mu furtkę do nowych możliwości rozwoju. Jak wyznał nam w wywiadzie, nie chciałby już wracać do tego, co było w przeszłości. Gdzie pracował i czym się zajmował? Zobacz wideo.

Co Bartek z "Hotelu Paradise" robił przed programem?

Występ w telewizyjnym show z pewnością daje popularność, ale też może być trampoliną do kariery. Wielu uczestników "Hotelu Paradise" skorzystało na rozpoznawalności i dziś cieszą się sporym gronem fanów w mediach społecznościowych, a także działają w sieci jako influencerzy.

Bartek Pankowski, finalista 8. edycji "Hotelu Paradise" ma nadzieję, że wykorzysta swoje tzw. pięć minut, ponieważ nie chce wrócić do pracy na budowie w Niemczech. Nie wspomina najlepiej tego czasu.

- Większość ludzi tego nie wie. Dopóki nie jesteś popularną osobą, czy czegoś nie osiągniesz, to nikogo nie obchodzi twoja przeszłość. Najgorsze jest to, że jak jesteś właśnie na samym dnie, gdzie najwięcej potrzebujesz wsparcia i pomocy, to nikt ci wtedy nie pomaga. Musisz sam z każdego g**** wyjść. A jak już osiągasz coś, to wszyscy biją brawa i mówią: "Możesz na mnie liczyć, zawsze w ciebie wierzyłam, gratuluję". Ja pracowałem w Niemczech na budowie. Miałem dwa takie epizody - wyznał Pankowski w rozmowie z Justyną Piąstą, dziennikarką serwisu dziendobry.tvn.pl.

Uczestnik programu jeździł za granicę, żeby zarobić na godne życie.

- Tutaj zarabiałem, nie wiem, 4 tysiące, więc wolałem pojechać do Niemiec, siedzieć na budowie od 6 do 18, biec na siłownię, wracać w piątek do domu i zarobić 11 tysięcy, coś takiego. Ale no wszystko jest po coś. Chciałem tak, więc pojechałem. Zobaczyłem trochę, jak wygląda inaczej życie na takich właśnie warunkach. Nie chciałbym do czegoś takiego wrócić, bo wiem, że można zarobić podobne pieniądze w inny sposób w Polsce. Zawsze, jak wracałem z tych Niemiec, to wracałem tutaj do niczego. Znowu musiałem zaczynać od zera. Znowu musiałem iść do normalnej pracy. Tak naprawdę to, co zaoszczędzałem, później straciłem. Przyniosło mi to więcej złego niż dobrego tak naprawdę. Miałem problemy z wypłatami. Pracodawca nie chciał wypłacić przez kilka miesięcy wypłat. Musiałem pisma pisać, zgłaszać do Państwowej Inspekcji Pracy - przyznał Pankowski.

Bartek z "Hotelu Paradise" pracował w Niemczech na budowie

Bartek opisał również trudne warunki życia i pracy za granicą.

- Każdemu się wydaje, że jest kolorowo i bardzo dużo pieniędzy zarabiasz, że żyjesz sobie jak pączek w maśle, ale tak nie jest. Ja tak nie trafiałem. Trafiałem na polskich pracodawców, gdzie zamykali cię w dwóch pokojach, siedem osób. Po trzy, cztery osoby w pokoju. Jedna wspólna łazienka, kuchnia. Z tymi ludźmi śpisz. Jeden ci chrapie, drugi chleje, trzeci pali, czwarty ogląda do drugiej w nocy telewizor. Potem wstajecie, jedziecie na robotę, cały dzień ze sobą na budowie. Jesteś brudny od góry do dołu. Jedna przerwa czy tam dwie. Nie poobijasz się, bo każdy ci patrzy na ręce. Wieczorem powrót i tak cały tydzień - mówił finalista.

- Wtedy mi się chciało, bo w sumie nie miałem nic do stracenia, nie miałem dziewczyny. Miałem dużo energii i chęci do zarobienia pieniędzy, więc jechałem. Wiedziałem, że nikt za mnie tego nie zrobi i nikt mi nie da na chleb, więc zaciskałem zęby i jechałem. Czasami mi się podobało, ale czasami już miałem dosyć. Po prostu psycha siadała i już chciałem wracać do Polski. Nie wiem, jak się potoczy to wszystko. Może kiedyś znowu będę musiał wyjechać. Na razie robię tak, żeby żyć sobie w końcu tak jak chcę, a nie tak jak muszę - podsumował Bartek.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości