Grażyna Torbicka i jej mąż pożegnali bliską osobę. "Jakże dużo w naszych sercach i pamięci zajmujesz miejsca"

Grażyna Torbicka
Tomasz Urbanek/East News
Źródło: Dzien Dobry TVN
Grażyna Torbicka i jej mąż Adam Torbicki przechodzą bardzo trudne chwile. Media obiegła właśnie informacja, że pożegnali bliskiego członka rodziny. Przyjaciele i znajomi już składają im kondolencje.

Śmierć w rodzinie Torbickich

W sieci pojawił się nekrolog informujący o śmierci Emilii Torbickiej, mamy męża znanej dziennikarki. Kobieta zmarła 28 stycznia w wieku 94 lat. Była uznanym i cenionym lekarzem, dzięki któremu jej syn został znakomitym kardiologiem, a także uzdolnioną pianistką i uczestniczką Powstania Warszawskiego.

- Zasłużona dla warszawskiej pediatrii, wieloletni kierownik Kliniki Akademii Medycznej w szpitalu przy ulicy Niekłańskiej. Studentka Warszawskiego Konserwatorium, a po wojnie Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie, Powstańcza "Szarotka". Mamo, jakże dużo w naszych sercach i pamięci zajmujesz miejsca - Syn Adam, synowa wraz z rodziną - czytamy w nekrologu.

Kondolencje złożyli dotychczas również Oddział Kardiochirurgii Szpitala Medicover, pracownicy biura Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, koleżanki i koledzy z Zarządu Głównego oraz Rektor, Senat i Absolwentki Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Warszawie (rocznik 1951).

Relacje Grażyny Torbickiej z teściową

Wiadomo, że Grażyna Torbicka miała ze swoją teściową świetny kontakt. Po tym, gdy dziennikarka w w 2016 roku straciła ukochanego tatę, Henryka Loskę, w jednym z wywiadów mówiła: "Zostały nam już tylko mamy. To one zapewniają nam najwięcej dobrych chwil".

Kiedy kilka lat temu Emilia Torbicka poważnie zachorowała, prezenterka wraz z mężem nieustannie się nią opiekowali i wozili na badania.

- Mama Grażyny jest ostatnio w lepszej formie, dolegliwości nieco ustąpiły. Ale teściowa, pani Emilia, znowu czuła się gorzej. Nad mamą czuwa, oczywiście, mąż Adam, wybitny kardiolog, ale Grażyna bardzo mu pomaga. Odwiedza ją regularnie, zabiera na obiady. Z teściową łączy ją bardzo silna więź. (...) Gdy pani Emilia widzi dzieci, poprawia się jej samopoczucie, wracają siły. Grażyna, gdy widzi mamę i teściową w dobrej formie, nie pragnie niczego więcej - donosił jakiś czas temu serwis pomponik.pl

Grażyna Torbicka: "Ja oczekuję od kina niespodzianki. Za to je kocham". Zobacz wideo:

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości