Film "Fenomen" o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy
W filmie dokumentalnym "Fenomen" Jurek Owsiak po raz pierwszy tak otwarcie opowiedział, jak zrodził się pomysł powołania WOŚP oraz jak wyglądały trudne początki. Przywołał całą historię 30 lat akcji, nie pomijając też kwestii brutalnego hejtu, który na niego spadł, czy śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w 2019 roku. "Fenomen" wejdzie do kin 20 stycznia 2023 roku.
W Dzień Dobry TVN zobaczyliśmy fragment dokumentu. Jurek Owsiak wspominał w nim pierwszy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który miał miejsce 3 stycznia 1993 roku. Polacy z tak wielkim entuzjazmem zareagowali na to wydarzenie, że wolontariuszom aż trudno było liczyć podarowane pieniądze.
- Jak powiedzieliśmy "start", to widzieliśmy, że Polska zwariowała. (...) Ci młodzi ludzie do puszek zrobionych po proszkach do prania, do toreb na zakupy, do pudełek po butach zbierają pieniądze. Te pieniądze zaczynają nam przynosić do studia, zaczynają po nich chodzić, wysypują z plecaków. Ktoś przyniósł maszynkę do liczenia pieniędzy. Włożyli te pozaginane pieniądze i za chwilę już było po niej. Ktoś mówi: "Harcerzy weźcie, niech oni wezmą żelazka i te stoły do prasowania, niech prasują. I zaczęli prasować pieniądze. Studio jest oszalałe, jest mnóstwo ludzi i to od razu nakreśliło, jak to wygląda - wspominał Jurek Owsiak w filmie "Fenomen".
Kulisy filmu "Fenomen"
Dominika Kulczyk jest producentką filmu "Fenomen". W Dzień Dobry TVN opowiedziała, co dla niej jest najbardziej interesujące w tym dokumencie.
- Dla mnie ten film jest o fenomenie, ale to nie jest tylko fenomen Jurka Owsiaka, który był inicjatorem tego, że sięgnęliśmy do swoich serce. To jest fenomen nas, Polaków, ludzi, którzy mają wielkie serca. (...) Ale niestety, tak jak pięknie te serca potrafimy mieć otwarte, potrafimy widzieć, słyszeć drugiego człowieka, być dla niego, to potrafimy też mieć swoją ciemną stronę i zamknąć serce. Budować pomniki, ale potem te pomniki opluwać. To jest fenomen człowieczeństwa - stwierdziła Kulczyk.
Jak Agata Młynarska wspomina pierwszy finał WOŚP, w którym brała udział?
- Zawsze ten pierwszy finał jest dla nas niesamowicie wzruszającym wspomnieniem. Patrzymy na to nie dowierzając, że w Polsce wybuchła prawdziwa bomba dobroci, kolorów, energii. Była to eksplozja radości po bardzo długim czasie szarzyzny i smutku, jaki był w Polsce. (...) Uważam, że to, że my się spotkaliśmy, to był jakiś palec boży, bo pewnie nie udałyby się te rzeczy, gdyby nie energia grupy, która to wszystko stworzyła - przyznała dziennikarka.
Dalszą część rozmowy można zobaczyć w materiale wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zofia Zborowska-Wrona bała się o życie córki: "Po 20 minutach zabierają ci dziecko"
- "Tęsknota jest przeogromna". Magda Mielcarz dokonała wielkich zmian w życiu
- Córka Ewy Gawryluk ma ciekawe hobby: "Słyszałam, że powinnam się pomodlić". Jak wygląda 23-latka?
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Piklikiewicz/East News/Dzień Dobry TVN