Życie w cieniu wojny
Od ponad tygodnia większość ludzi skupiona jest na sytuacji w Ukrainie. Polacy licznie angażują się w pomoc oraz różnorodne zbiórki. Przez tragedię naszych wschodnich sąsiadów i ich rodzin, wiele osób jednak nie potrafi - bądź nie chce - przejść do normalnego funkcjonowania. Nieodpowiednie wydaje im się również publikowanie radosnych treści w mediach społecznościowych lub też tych, które nie dotyczą wojny. Na internautów, którzy obecnie pokazują swoją zwykłą codzienność, niejednokrotnie wylewa się hejt. Teraz do tej kwestii postanowiła się odnieść Ewa Chodakowska.
Wojna w Ukrainie
- Wiele z Was mnie pyta, co dalej, jak wrócić do codzienności, jak kontynuować dotychczasowe realizacje planów. Wiele z Was, mierzy się z hejtem, tylko dlatego, że wykonuje swoje zobowiązania. Kompletnie nie rozumiem pretensji do osób, które wciąż wykonują swój zawód i zarabiają pieniądze. Pomoc ma wiele twarzy! Potrzebujemy zarabiać, żeby dzielić się tym, co mamy. Rozbudowywać nasze firmy, żeby zatrudniać osoby potrzebujące teraz pracy. Wspierać naszych pracowników, żeby mogli mieć przestrzeń do dalszego pomagania - zaczęła swój post Ewa Chodakowska na Instagramie.
Ewa Chodakowska chce powstrzymać hejt
W dalszej części publikacji trenerka wyznała, że ona sama zawiesiła na chwilę obecną wszelkie projekty i działania. Wszystko poprzesuwała i razem ze swoimi firmami od 24 lutego skupia się przede wszystkim na niesieniu pomocy. Dodała jednak, że warto o tym pamiętać, iż nie każdy ma taką możliwość i nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić.
- Nie każdy może wcisnąć guzik: STOP! Dlatego nie oceniaj! Nie wytykaj palcem! Nie kłóć się! Nie obarczaj innych winą! To nie nasza wina. To nie Twoja wina, to nie jej/jego wina. Zrób wszystko, co w Twojej mocy, żeby zadbać teraz o siebie i – jeśli możesz – pomóc też innym. Nie zatrzymuj się! Nie gaśnij! Bo jak sama rozumiesz - z pustego i Salomon nie naleje. Nasi sąsiedzi będą nas potrzebować jeszcze długo... To na pewno nie sprint, a możliwe, że maraton - stwierdziła Ewa Chodakowska.
Przytoczyła również przykład z samolotu, czyli "maskę załóż najpierw sobie, żeby móc ratować innych". Poleciła tym samym, by w pierwszej kolejności zadbać o siebie, by być zdolnym do pomocy pozostałym ludziom. Zwróciła się także do tych, którzy nie chcą pomagać Ukraińcom, by nie przeszkadzali zaangażowanym w to osobom. - Wyobraź sobie, że w obliczu sytuacji, zamykam swoje firmy i wyjeżdżam do drugiego domu, do Grecji. Komu wtedy pomagam? No właśnie. Zaraz wracam do wszystkich obowiązków! Tylko w ten sposób, mogę dzielić się tym, co mam - dodała trenerka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Joanna Opozda pokazała ujęcie z synem. Fani: "Wreszcie jakieś prawdziwe zdjęcie z początków macierzyństwa"
- Benedict Cumberbatch odsłonił gwiazdę w Hollywood i wygłosił przemówienie na temat Ukrainy. "Musimy działać"
- Putin nie chciał ujawniać prawdy o swoim dzieciństwie. Jakie tajemnice odkryli dziennikarze?
Autor: Sabina Zięba
Źródło zdjęcia głównego: Michał Wargin/East News