Dzień Dobry TVN - Małgorzata Ohme i Filip Chajzer
W programie na żywo wszystko się może zdarzyć, więc trzeba być przygotowanym na każdą niespodziewaną okoliczność. 3 stycznia znany i lubiany duet prowadzących, czyli Małgorzata Ohme i Filip Chajzer, zgodnie z planem rozpoczęli nasz poranny show. Rozmawiali z zaproszonymi gośćmi, zaglądali do Kingi Paruzel w kuchni, która przygotowywała wegańskie pyszności. Łączyli się też na żywo m.in. z Żanetą Rosińską, prezenterką pogody, a także z Anną Senkarą i Anną Lewandowską, które zachęcały widzów do aktywności fizycznej w ramach noworocznego wyzwania "Healthy & Active".
Jednak w pewnym momencie Filip Chajzer musiał opuścić studio Dzień Dobry TVN. Dlaczego?
- Filip dzisiaj się źle poczuł, bo od rana miał kontuzję, pewnie sam powie w odpowiednim momencie, co się stało. Generalnie bardzo źle się czuł. Zaciskał pięści, żeby poprowadzić program. Teraz pojechał do lekarza szybko - wyjaśniła Gosia Ohme.
Małgorzata Ohme wspiera Filipa Chajzera
Prowadząca program nie została sama. Wsparli ją dwaj doświadczeni prezenterzy, których na co dzień widzimy na naszej antenie.
- Dzisiaj mam dwóch wspomagających Roberta Stockingera i Mateusza Hładkiego, którzy będą mi towarzyszyć. Jestem królową w ogóle! - stwierdziła Małgosia.
Nie zabrakło również ciepłych słów dla Chajzera.
- Filip, pozdrawiamy cię. Całujemy, trzymamy mocno kciuki. Przyjedziemy do ciebie po programie - dodała prowadząca.
Filip Chajzer po kilku godzinach od zakończenia Dzień Dobry TVN opublikował post w mediach społecznościowych, w którym dokładnie opisał, co się stało. Okazuje się, że o poranku przytrafiła mu się pechowa sytuacja.
- Należą się Państwu wyjaśnienia. To historia o empatii, co jest świetne i mojej lekkomyślności, co jest gorsze. Wczoraj wieczorem piłem w łóżku lampkę białego wina z Emily. Ja w Warszawie. Emily w Paryżu. Rozsądek oczywiście wskazywałby na odstawienie pustego kieliszka na stolik obok łóżka, ale Filip to Filip. Kto ma dziecko o tym imieniu, wie wszystko. Zawsze musi pod prąd. Kieliszek stawiam na podłodze. I tu zaczyna się story. O świcie dzwoni budzik. Wstaję lewą nogą. I właśnie ta noga ląduje prosto w kieliszku. Gdybym zobaczył to u kogoś, zemdlałbym natychmiast. Ale C₉H₁₃NO₃ to wyjątkowo skuteczny neuroprzekaźnik. Na adrenalinie wyciągam szkło ze stopy. Drę prześcieradło i tamuję krwotok. Kurs pierwszej pomocy wreszcie się do czegoś przydał - napisał Filip.
Mimo kontuzji Chajzer postanowił stawić się w studiu Dzień Dobry TVN, by o 8:00 rozpocząć program.
- W moim przekonaniu opatrunku, który robię przed wyjściem do pracy, nie powstydziłaby się sama dr Queen. Niepójście do pracy, oczywiście, nie mieści mi się w głowie. Później już wiem, że jednak mogło. Z każdym kwadransem jest coraz gorzej. Gościem w Dzień Dobry TVN był dziś dr Łukasz Preibisz. Patrzy na mnie i mówi: "Za 5 min zemdlejesz, połóż się w garderobie". Chwilę później wiezie mnie już do swojej kliniki na zabieg. Usunięcie szkła, masa szwów i cud. Wieki kawał szkła o 2 mm minął ścięgno. (...) Odkładajcie rzeczy na swoje miejsce. Rada banalna do bólu, ale ten fizyczny ból jest warty tego banału. Ps. Wiem, że zapytacie. Na odwrócenie uwagi od bólu dostałem do ściskania...implant. I to działa! - podkreślił prowadzący Dzień Dobry TVN.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Podejmij noworoczne wyzwanie Anny Lewandowskiej "Healthy & Active". "Te ćwiczenia są dla wszystkich"
- OszczędzaMy na karnecie do siłowni i szlifujemy formę na nowy rok. Oto trening do zrobienia w domu
- Co oznacza twoje imię? Wyjaśnia numerolog
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/DDTVN/East News