Świąteczne pogotowie psychologiczne w Dzień Dobry TVN - czat z Gosią Ohme
Gosia Ohme po raz kolejny była w kontakcie z naszymi widzami podczas programu. Prowadząca Dzień Dobry TVN odpowiadała na liczne pytania, wspierając dobrą radą.
- Była przewaga listów o samotności w świętach, która nam doskwiera. W dużej mierze przez idealizację wszystkiego wokół. Ale jeśli macie poczucie Państwo, że będziecie sami, to przypominam, że 24 grudnia o godzinie 18.00 połączymy się z Wami na żywo podczas Wigilii - mówiła dziennikarka.
Czat zakończony Czat odbył się 21 grudnia 2022, godz. 08:30 Cześć Gosiu. Tata jest w trakcie leczenia onkologicznego i ciężko wywołać w nim radosne emocje (walczymy od stycznia). Jak sprawić żeby był to radosny czas nawet dla niego?
Gosia Ohme Może nie skupiajmy sie tylko na radosnych emocjach, kiedy ktos ich teraz nie czuje. Piękna może być bliskosc, intymnosc, ważne rozmowy. Nie ulegajmy przymusowie radosci. A jesli po skarpetkach w wesole psy pojawi sie wesoly usmiech- to cieszmy sie! Przytulam Was mocno Dzień dobry. Od 7 lat odkąd zmarł mój jedyny brat nasze święta są bardzo smutne. Mogę powiedzieć nawet że nie lubię ich. Mam syna który ma 12 lat i staram się dla niego być silna jednak jest to bardzo trudne
Gosia Ohme Jagoda, żaloba to dlugi proces, czasami nigdy sie nie konczy jesli nie wykonamy pracy. Może powinnas przegadac swoje smutki z kims, moze zapisac na grupe, gdzie sa osoby z podobnymi uczuciami? Nigdy o nim nie zapomnisz, ale smutek powinien sie zmniejszyc. Dzieci kochaja swieta i kochaja szcześliwą mamę. Pomyśl o tym. Dobrych świąt <3 Dzień dobry, jak tylko zobaczyłam z Panią czat postanowiłam napisać.. otóż od 20 lat, rok w rok mój tata tuż przed świętami jest to zazwyczaj równy tydzień .. kłóci się z mamą i ze mną, robi awantury o nic.. wtedy chodzę jak na bombie czy tym razem wigilia będzie normalna lub nie... Były wigilię że potrafił nie zejść na nią z pokoju i my z mamą byłyśmy same we dwie.. mam wrażenie, że on się nad nami pastwi i sprawia mu to przyjemność kiedy psuje nam to na co czekamy cały rok i co sprawia nam przyjemność i na czym nam bardzo zależy. Zazwyczaj przechodzą mu fochy do wigilii i jest normalnie, ale jak wspomniałam były też inne sytuacje i nigdy nie wiem jak będzie tym razem... Dlaczego tak się zachowuje? Jak sobie z tym radzić ? Dodam, że na codzien zachowuje się normalnie .. tylko tydzień przed świętami wpada w dziwny szal.. Pozdrawiam,
Gosia Ohme Aniu, to nie jest normalne. Nie chcialabym nazywac tego zbyt mocno, ale ma to znamiona przemocy emocjonalnej. To co robicie, czyli uleganie jego przymusom, chodzenie na palcach, dom zdominowany przez jego nastroje- tylko ten problem podtrzymuje. Tata potrzebuje pomocy, ale nie Waszej. a Wy nie musicie tego znosic. Dlaczego nie zabierzesz Mamy gdzies na swieta? Do rodziny lub do lasu? :-) Nie poniesie konsekwencje swoich zachowan i zostanie sam. Nie pozwalajacie mu na takie absurdalne zachowania! Caluje mocno Cześć :) Zawsze święta były dla mnie ogromną radością, przede wszystkim sprawianie innym radości. Niestety najbliższe nam osoby wywołały lawinę złych emocji, sprawiły że święta nie cieszą, zraniły dogłębnie swym niezrozumiałym zachowaniem. Jak mimo to przeżyć święta w dobrej atmosferze by dzieci nie odczuwały złych emocji? Pozdrawiam serdecznie.
Gosia Ohme Magda, a musicie spedzac swieta z tymi osobami? Nie dosc, ze cie zranily, to jeszcze musisz szukac sposobow, by sobie z nimi poradzic w swieta??? To oni powinni sie wstydzic i nad tym myslec. Jesli musisz spedzac swieta razem, po prostu zaloz, ze sa duchami. Nie istnieja. Skup sie na innych rzeczach, a staraj sie ich nie zauwazac. Aha...nie musisz dzielic sie z nimi oplatkiem! Trzymaj sie! Wysylam tysiac sil! Dzień dobry Pani Gosiu. Jestem mamą rocznego synka. Bardzo chcemy mieć drugie dzieciątko. W lipcu poroniłam, ale staramy się mimo to o kolejną ciążę. Zastanawiam się jednak, czy damy radę. Moja mama mieszka daleko, a w dodatku pracuje (a kiedy już przyjedzie do Poznania, spędza więcej czasu u mojej siostry, gdzie ma dwie wnuczki). Z kolei moja teściowa we wrześniu powiedziała że nie chce nas znać i kontakt się urwał, choć mieszka kilka ulic dalej. (Nawet kiedy nie była obrażona, podkreślała że nie lubi dzieci i nie będzie się małym zajmować choć by nie wiem co). Zostaliśmy więc sami. Oboje pracujemy na etacie. Jak pozbyć się obaw, czy damy radę? Co jeśli dzieci będę chorować? Nie chce rezygnować z rodzeństwa dla Oliwierka, bo nie chciała bym, by kiedyś był sam. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedź. Marta
Gosia Ohme Pani Marto, dzieci nie są same, jesli nie maja rodzenstwa. Jajestem jedynaczką i nigdy nie brakowalo mi siostry czy brata. wiec prosze sie o to nie martwic :-) ale jesli chcecie miec naprawde w sercu drugie dziecko, to musicie uwzglednic konsekwencje. Dwoje malych dzieci to nie jedno dziecko. Plus ich mala roznica wieku spowoduje duzo obowiazkow, warto byscie to dobrze zaplanowali. Moze lepiej odlozyc w czasie, gdy synem bedzie starszy i nie bdzie wymagal tyle opieki? :-) pozdrawiam cieplo! Wczoraj dowiedziałam się że moja wnuczka jest autystyczna.Ma 2.7 lat.Malutka.Serce mi pękło.
Gosia Ohme Pani Ireno, autyzm to nie jest smiertelna diagnoza! To po prostu inny sposob patrzenia i przezywania swiata. Dzieci z autyzmem mogą bardzo dobrze funkcjonowac. Proszę naprawdę nie myslec o tym jako chorobie, ale tak, że Pani wnuczka jest po prostu bardzo wyjatkowa dziewczynka. Kochaj ją mocno <3 Witam jak przetrwać ten trudny czas ... 3 miesiące temu w dniu moich urodzin dostałam wiadomość od męża że to koniec on do domu nie wróci po 17 latach małżeństwa. Jestem mamą dwójki dzieci 15 16 lat jest to bardzo trudny okres nie radzę sobie z tym wszystkim . Raz dziennie przychodzi tatuś na 15 minut do dzieci czasem co drugi dzień czasem raz w tygodniu nieważne najbardziej mnie boli że po tylu latach ja jestem nikim wchodząc do domu kompletnie nie patrzy na mnie nie odzywa się ani część ani nic zero jak by mnie nie było to najbardziej boli jak można nawet się nie odezwać do osoby z którą sie tyle lat było tyle sie przeszło tego nie rozumiem .Wszyscy dookoła cieszą się robią zakupy ja z wielkim trudem upiekłam pierniczki ubraliśmy choinkę ale atmosfery świątecznej nie ma ja poprostu nie potrafię stwozyc. Wigilja to będzie bardzo ciezki dla mnie dzień najpierw dzieci pójdą do teściowej bo tam będzie tata a później pojadą że mną do mojej mamy.
Gosia Ohme Pani Iwono, bardzo mi przykro i wiem, jakie to trudne. Proszę pomyslec, że zaczyna się dla Pani nowy rozdzial w zyciu. Spotka Pani jeszcze na swojej drodze pieknych ludzi, ma Pani nastolatki, poradzi sobie Pani. Zrobcie sobie szalone swieta. jak ida najpierw do ojca, mozecie miec juz tylko same wspanialosci na stole i ogladac sobie wieczorem filmy :-) A on nie ma prawa przychodzic do Pani domu i tak zachowywac sie w stosunku do Pani, niech stoi na klatce albo na progu i czeka aż dzieci do niego wyjdą. Proszę absolutnie odciac sie na razie od kontaktu z nim, miec tylko niezbedny, poirozumiewac sie na mailach albo poprzez innych ludzi. Zranil Pania i teraz musi Pani przezyc żałobe. Proszę myslec tylko o sobie. I o dzieciach <3 Dzień dobry! Mam taki problem. Od pewnego czasu teściowie bardzo faworyzują siostrę, mimo że mieszka daleko i tylko telefonicznie się z nimi kontaktuje. My zaś mieszkamy w tym samym mieście i na męża pomoc zawsze mogą liczyć, mimo to mąż czuję odsunięty na bok. A mamy nie łatwą sytuację ponieważ, 8 lat temu zachorowałam i stałam się osobą niepełnosprawną ale staramy sobie sami że wszystkim radzić. Zaprosiliśmy teściów na Wigilię jednak odmówili, tłumacząc że jeśli nie jadą do siostry męża to do nas również nie przyjdą. Mąż przyjął to że spokojem i powiedział że pojedzie tylko złożyć życzenia rodzicom w wigilię i wróci do domu, a w święta również do nich nie pójdzie. Jak postąpić w takiej sytuacji?
Gosia Ohme A jakie ma Pani wyjscie? Może tylko podzielic sie Pani z nimi swoimi uczuciami. Napisac list lub sms, ze jest Wam przykro, ze Pani nie rozumie ich zachowania i czy Pani niepelnosprawnosc sprawia, że nie sa w stanie tego dźwignac? Może warto ich skonfrontowac z tym? A poza tym to nie jest historia, ktora cos mowi o Pani. To opowiesc o Pani tesciach, o domu Pani meza i jego relacjach z nimi. Jadąc do nich, w jakims sensie przyzwala na takie zachowania. Po co tam jedzie? ściskam mocno <3 Witam Pani Małgosiu! Chciałabym przekazać Pani kilka komplementów.Tak od serca .Uwielbiam Panią.Jest Pani empatyczna,wrażliwa.Delikatna.Piękna zewnętrznie i wewnętrznie.I ma Pani tyle dziecka w sobie. CZEKAM NA PANI KSIĄŻKE O MATCE.CZY JEST DOSTEPNA?Życzę Pani wszystkiego najpiękniejszego w życiu osonisyn rodzinnym i zawodowym. A sobie oglądanie Pani jak najczęściej.Powinna mieć Pani swój program.Kłaniam się nisko.czekamna książki.❤❤
Gosia Ohme Pani Irenko, bardzo dziekuję za wzruszające ważne slowa <3 Ksiazka sie pisze... Wszystkiego najlepszego na świeta! Witam Jak mimo 48 lat znaleźć motywację do zmiany,znalezienia satysfakcjonującej pracy?Jak znaleźć siłę,aby postawić wreszcie na siebie,odejść od męża-ignoranta i zacząć żyć...? Radosnych Świąt??Jest Pani mega pozytywną osobą??
Gosia Ohme Joasiu, plan, strategia, wsparcie innych. Moze warto pogadac z coachem, zrobic sobie mape umiejetnosci, talentow, marzen- aby wiedziec czego szukac. I czy rzeczywiscie musi zmienic Pani pracę, by od niego odejsc? Trzymam kciuki mocno! Pani Gosiu nasza kochana, Cierpię na CHAD, ale rodzina nie do końca jest świadoma tej choroby - jak według Pani im o tym powiedzieć ? Niestety w Polsce ludzie nie rozumieją ci to jest depresja - jakie ma skutki …. Pozdrawiam z Holandii
Gosia Ohme Może wyslij im linki do artykulow, musza wiedziec co to za choroba, bo ona tlumaczy wiele Twoich zachowań.... Albo posadz przy stole i opowiedz. Albo napisz im list. Przytulam CHAD :-) Witam Pani Małgosiu. Moje pytanie dotyczy trochę czegoś innego niż Święta. Moja 87 letnia Mama choruje na Alzheimera. Niestety, będzie potrzeba oddania Mamy do profesjonalnego Domu Seniora. Znalazłam taki. Jak poradzić sobie psychicznie z taką decyzją? Mam wyrzuty sumienia,ale nie dajemy już rady. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wszystkim z DDTVN zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Katarzyna
Gosia Ohme Kasiu, to najlepsza decyzja z perspektywy Was i Jej. Będzie miala tam fachowa opieke, ktorej nie mozecie jej zagwarantować, bedzie bezpieczna. Ta choroba niszczy życie rodzinom, bo nie potrafia sobie poradzic, nie sa profesjonalistami. Pani ma obowiazek też stworzyc swoją najlpesza rodzinę, a przeciez nie zostawia Pani Mamy, bo bedzie ja Pani odwiedzac. Nie robi Pani nic zlego, ba podejmuje Pani madra decyzję <3 Dzień dobry mam na imieniem Ala mam 10 lat mama jest bardzo smutna kiedy się kłócę z bratem. Czy mogłaby mi pani powiedzieć jak zapobiec takim kłótniom. Chciałbym żeby w te święta było inaczej. Z góry dziękuje.
Gosia Ohme Ala, wyrzuccie sobie wszystko przed swietami, powiedzcie co Was boli, na co sie zloscicie. Umowcie sie, ze w tym roku będzie na wigili pokoj miedzy Wami. Zapytaj, co mozesz zrobic, by zachowywal sie w porzadku wobec ciebie, a jemu powiedz,czego bys oczekiwala od niuego., i moze wyjmijcie stare albumy i popatrzcie na Wasze zdjecia, na wspolne zabawy, wiez. Tyle dobrego jest przeciez miedzy Wami <3 Ciężko mi uwierzyć w magię świąt i z uśmiechem jechać do rodziny. Od roku nie mogę pozbierać się po porodzie.rok temu urodziłam moją córeczkę l."Moja godność została na wieszaku przed wejściem do szpitala"W szpitalu mówili że waga wynosi około 4 kg.zaufalam lekarzowi,przecież codziennie odbierają porody.byłam pewna że waga dziecka jest zawyżona i jakby było coś nie tak zrobią cesarkę .rodziłam jednak naturalnie. Byłam pewna że umieram najpiękniejsza chwila urodzenie dziecka okazała się jedną z najgorszych myślałam że umieram widziałam anioła chciałam żegnać się z mężem na sali porodowej.było ciężko. łożyska już nie miałam siły urodzić miałam łyżeczkowanie straciłam dużo krwi i musieli przetoczyć mi około 1l krwi.Okazało się że córeczka urodziła się z waga 4,540.w piątek poród we wtorek w domu i dopiero w domu się umyłam bo w szpitalu mi nie chcieli pomóc.. straszne szpitalne warunki moja głowa całkiem się rozsypała. nie jestem w stanie sprezentować 2 dziecka mężow
Gosia Ohme Sprezentować dziecko? Nikt nie moze tego od Pani oczekiwac! Po pierwsze jesli chcialaby Pani naprawdę miec drugie dziecko, to trzeba umówić sie na cesarke a ma Pani wskazania z poprzedniego porodu. Ale ponad wszystko nie musi miec Pani wiecej dzieci, a przynajmniej teraz o tym nie msylec. Dziecka się nie prezentuje. Dziecka sie pragnie <3 Caluje mocno Witam Gosiu,w sobotę pochowałam moja kochaną mamę, nie daje rady,zostałam sama ,bo tata i rodzeństwo też nie żyje.Moj syn chciał zabrać mnie do siebie z Rodziną, ale nie jestem w stanie się zebrać i wyjechać ,chce zostać sama ,nie wiem co mam robić, jestem w wieku ponad 70 ,
Gosia Ohme Ma Pani prawo spedzic swieta tak jak Pani chce. Jesli czuje Pani smutek i potrzebe samotnosci- to jest to etap zaloby, ktora Pani przezywa. Proszę zrobic to, co dla Pani najlpesze <3 Przykro mi bardzi i przytulam mocno. Napisalam wczoraj wiersz dla mojej mamy, ktore odeszla porzed swietami dwa lata temu, prosze przeczytac sobie, moze pomoze <3 Witam, jak przetrwać święta.. teściowa mimo, że z mężem mamy 4 letnie dziecko i 2 lata jesteśmy po ślubie, przy każdej okazji wspomina byłą narzeczona mojego męża. Zarzuciła mi nawet, że jestem niecywilizowana i tylko przeze mnie nie zaprasza jej do wspólnego stołu z okazji urodzin, świąt itd.... Dodam, że regularnie spotykają się ze sobą i zapraszają na uroczystości, a z tego powodu pomija nas... Uważam, że każdy ma jakąś przeszłosć, byłych partnerów, natomiast skoro to ja jestem żoną jej syna, powinna to zaakceptować i nie wbijać przysłowiowej szpilki.
Gosia Ohme Ewa, mama ma prawo miec z nia konatkt, ale mowienie o tym w twoim domu przy Tobie jest przekraczaniem granic. Moze ona chce Ci sprawic przykrosc, moze jest zla na ciebie z jakiegos powodu. Zreszta najczesciej idealizujemy bylych. Uwazam, ze to jest zadanie Pani meza, by zakazac jej robic to w Twojej obecnosci, powinien stanc po Pani stronie. Proszę z nim o tym porozmawiac :-) Moze dla zartu niech Pani postawi krzeslo puste przy stole, wytnie z tektury jej zdjecie i tesciowa bedzie zadowolona, ze siedzi przy niej na wigilii :-) Dzień dobry jak to jest że dom pełen ludzi a ja czuję się samotna nie cieszą mnie święta mieszkam z mężem synem i mieszka córka ze swoją rodziną ,córka donnie się nie odzywa konflik trwa od dawna ja już kiedyś pierwsza rękę wyciągnęłam że jak zrobiłam lub powiedziałam coś to przepraszam nic to nie dalo ona źle mnie traktuje wogule nie pamiętam kiedy powiedziała mamo nawet jak leżałam w szpitalu nie dzwoniła jak przeżyć wigilje wysokiej atmosferze rozmowa nie pomorze
Gosia Ohme Kochana, moze musisz z nia porozmawiac o tym. Co powoduje tak wrogi stosunek JEj do Pani. Jaką krzywdę pielęgnuje? Napisz list do niej. Napisz jak ci przykro, jak tesknisz i ze prosisz o spotkanie. Chcialabys zrozumiec... <3 Jestem od 4 lat w toksycznej relacji, bardzo się boje z niej wyjść i tego ze już nikogo nie znajdę i nie zdążę mieć dzieci- mam policystyczne jajniki, mam 34 lata i bardzo boje się samotności… wszyscy moi znajomi maja dzieci, rodziny a ja ja jestem sparaliżowana wizja bycia samej, jak podjąć decyzje o odejściu i mieć sile w niej wytrwac
Gosia Ohme Kochana, kazda minuta, w ktorej zostajesz tu- zabiera Ci czas. Nawet jesli nikogo nie znajdziesz, to sa rozne drogi rozwiazan Twoich potrzeb. Nie trzeba miec dzieci, nie trzeba miec zwiazku by miec dzieci. Jest dzis tyle sposobow. Podejdz do problemu metodycznie: najpierw uwolnij sie z relacji, potem bedziesz planowac swoje zycie, a wierz mi jeszcze mapa marzen twoich moze sie zmienic <3 Dzień dobry pani Gosiu, ja z kolei chciałabym się zapytać czy ma pani radę odnośnie tego jak radzić sobie w święta kiedy jest się tuż po rozstaniu z chłopakiem ? Jedyne na co mam teraz ochotę to leżeć i płakać, a zbliżające się święta wcale nie poprawiają nastroju Jak nastroić się pozytywnie w takiej sytuacji i nie zepsuć sobie świat ? Z góry dziękuje i pozdrawiam
Gosia Ohme Marysiu, nie musisz nastawiac sie pozytywnie. Czujesz smutek, bo odejscie kogos to rodzaj żaloby. nie ma nic zlego w smutku w świeta. Może zostan na swieta i placz. To jest Twoja prawda dzis. A jak musisz isc do kogos na swieta, to tez nie udawaj. uglosnij jak sie czujesz, powiedz "kochani, mam trudny czas w ostatnich tygodniach, przepraszam, że nie tryskam radoscia, badzcie wyrozumiali". Nawet nie wiesz ile wsparcia i zrozumienia mozesz dostac. Kochanie, wszystko co najpiekniejsze przed Tobą <3 Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie. Nie chciała bym jednak czekać zbyt długo z drugim dzieckiem z uwagi na wiek (Ja 36, mąż 38). Zwłaszcza, że lekarz - genetyk, zasugerował nam, że w tym wieku ryzyko chorób genetycznych bardzo się zwiększa, więc jeśli chcemy drugie dziecko, mimo że już jesteśmy w grupie ryzyka, to najlepiej już. Stąd moje zakłopotanie, czy damy radę z dwójką dzieci, z różnica wieku ok 2lat, tylko we dwoje. Raz jeszcze dziękuję za radę i serdecznie pozdrawiam Panią i całą ekipę DD TVN. Życzę zdrowych i spokojnych świąt! Marta
Gosia Ohme Marta, naprawde masz jeszcze duzo czasu, dzis mozliwosci medyczne sa niesamowite! Ryzyko wad, ale tez ryzyko urodzenia geniusza :-) Dzień dobry. Od 7 lat, gdy odeszlam z trudnego malzenstwa, dzieci nie chca ze mna kontaktu. Moj partner ma dzieci, ktore z roku na rok sie odsuwają lub tez, jezeli dojdzie do spotkania, obwiniaja mnie o zabranie im taty. Radosc daje mi malutka corka, ktora mamy z partnerem. Nie rozumie ona jednak, dlaczego jej rodzenstwo nie chce jej odwiedzac. A mogloby byc zgodnie, wesolo, swiatecznie... Jak przetrwac ten czas ze zlamaną połową serca
Gosia Ohme Proszę nigdy z nich nie rezygnowac. Prawdopoodbnie są zmanipulowane, dlatego Pania odrzucają, Wysylaj smsy listy pisz, ze kochasz teskni jestes. a skup sie na tym, na co masz wplyw. Spędź swieta mimo wszytsko z polowa serca ale najlepiej jak potrafisz <3 Witam, mieszkam od 14 lat za granicą. Wyjechaliśmy z moim obecnym mężem. Tutaj urodziły się nasze dzieci i tu toczy sie nasze życie. Jednak czas Świąt jest dla mnie bardzo smutnym czasem. Jako dziecko spędzałam Święta z rodziną. Najpierw u jednej babci potem u drugiej. Cała rodzina się zbierała, było wesoło i czuło się tą magię. Niestety, odkąd mieszkamy za granicą nie spędzamy już Świąt z rodziną ze względów finansowych.(ceny biletów itd) Bardzo mi tego brakuje, i jest mi bardzo przykro, że moje dzieci wogóle nie znają takiej Świątecznej rodzinnej atmosfery ? Spędzamy Święta sami co roku. W Polsce wszystkim się wydaje, że żyjemy tu jak w bajce a tak nie jest. Jest nam bardzo ciężko...
Gosia Ohme Kochana., ale przeciez jest Internet! Mozecie polaczyc sie z rodziną, pandemia udowodnila nam, ze mozemy spotkac sie ze wszystkich zakątkow swiata. Spróbujcie umoiwc sie z rodzina w Polsce nawet jesli dzieli Was roznica czasowa :-) Pani Malgosiu od 12 lat Mieszkam w Niemczech niby Mieszkam z partnerem ale i tak nigdy go nie ma wiec święta co roku jestem sama ponieważ Partner jeźdźi do mamy a ja już nie jestem zapraszana a do pl.nie dam rady ,choroba nie pozwala wiec również te święta spędzę z kotam bo to one dają mi cała radość życzę wesołych świąt bożego Narodzenia i pozdrawiam z okolic frankfurt am main PS bardzo lubie gdy prowadzi pani program pozdrawiam.
Gosia Ohme Co to za partner, ktory Panią zostawia??? I nie bedzie Pani sama, bo zapraszamy Panią na wigilię 18.00 na stronie ddtvn 24 grudnia :-) teraz rozmowa na żywo by nie kupować żywych zwierząt pod choinkę a ostatnio pani Dorota, wspomniała, że jej syn otrzymał psa pod choinkę... takie to było wymowne dla mnie...jednak Pani Dorota jest osobą autorytetem...
Gosia Ohme Dorotka na pewno bardzo mocno to przemyslała, kochają tego psa <3
Problemy natury psychologicznej
Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży - jak wesprzeć budowę
Fundacja TVN buduje Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. Jest to jedno z działań podjętych w kierunku kompleksowej aktywności zmierzającej do poprawy sytuacji dzieci i młodzieży zmagającej się z problemami. Jeśli chcesz ją wesprzeć, możesz:
- wysyłać SMS o treści "Pomagam" pod numer 7356 (koszt SMS 3,69 zł z VAT);
- wysyłać przelew na Telefon BLIK na numer 509 559 966;
- dokonać wpłaty na konto PL 25 1140 1010 0000 2581 1800 1001;
- bezpośrednio na stronie Fundacji TVN;
- na Facebooku i Instagramie Fundacji, klikając przycisk "przekaż datek".
Zobacz także:
- Świętował 19. urodziny, uciekając przed wojną i bombami. "Myślałem, że już umarłem"
- Co denerwuje ginekologów w pacjentkach? Lekarz obala mity. "Nie współpracują w czasie badania"
- Dorota Szelągowska o nieprzyjemnym wspomnieniu z dzieciństwa. "To były najgorsze święta"
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Gosia Ohme
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News