Walka Damiana Michałowskiego o "kaloryfer". Do treningów wdarł się kryzys?

Damian Michałowski i dietetyczka Marta Jachym
Źródło: Dzień Dobry TVN
Damian ma kryzys!
Damian ma kryzys!
Jedzenie w biegu nam szkodzi
Jedzenie w biegu nam szkodzi
Dieta na wysoki cholesterol
Dieta na wysoki cholesterol
Czas a dieta
Czas a dieta
Damian Michałowski od dwóch miesięcy walczy o tzw. formę życia. Na oczach widzów Dzień Dobry TVN w zaledwie 12 tygodni chce sprawdzić, czy jest w stanie zmieć swoją sylwetkę. Pod okiem dietetyczki i trenera personalnego niemal codziennie walczy o szczuplejszą figurę i "kaloryfer" na brzuchu. Niestety, w ostatnim czasie do życia dziennikarza wkradł się mały kryzys. Czy nasz prowadzący pokona zwątpienie i dokończy sportowy challange? Ile schudł do tej pory?

Damian Michałowski na drodze do formy życia

Prezenter Dzień Dobry TVN od dwóch miesięcy regularnie spotyka się z trenerem personalnym, pod okiem którego łączy intensywne ćwiczenia cardio z treningiem siłowym. Ostatnio ćwiczył na bieżni oraz podnosił hantle, jednak powoli zaczynał odczuwać, że do jego treningowej rutyny wkrada się kryzys. Trener Damiana przyznaje, że chwile zwątpienia należy pokonać samemu i nigdy nie zapominać o celu, który nam przyświeca.

Tu nie ma dróg na skróty, wymagana jest konsekwencja, żelazna wola i zawzięcie. Najczęstsze błędy to, jak ktoś przychodzi zupełnie bez planu. [...] Druga rzecz to brak intensywności w treningu […] Trzecia rzecz, która mi się rzuca w oczy, to bazowanie wyłącznie na treningu – tłumaczył trener Paweł Raczyński.

Damian Michałowski i jego challange - postępy widać gołym okiem

Damian Michałowski zmienia swoją sylwetkę nie tylko z pomocą trenera, ponieważ nad jego zdrowiem czuwa również dietetyczka Marta Jachym. Prowadzący Dzień Dobry TVN rozpoczął swoją sportową przygodę, ważąc 81 kg, a po dwóch miesiącach udało mu się zrzucić 6,5 kg. Specjalistka uznała, że to wystarczający spadek masy ciała dla organizmu, więc dziennikarz powinien skupić się teraz na budowaniu tkanki mięśniowej.

Jak wyjaśniła dietetyczka, w momencie kryzysu powinniśmy zachować zdrowy rozsądek i nie podchodzić do diety zbyt restrykcyjnie. Musimy być świadomi tego, ile kalorii ma dany posiłek, by bilans kaloryczny pozostawał na odpowiednim poziomie. Od czasu do czasu warto sobie pozwolić na przyjemności i nagrodzić się na przykład deserem, jednak w rozsądnych ilościach.

- Przychodzi kryzys i ty już marzysz o zjedzeniu czegoś, na co masz ochotę. Warto sobie pozwolić, mieć świadomość, ile on ma kalorii, wliczyć sobie do bilansu i zrównoważyć to, na przykład lżejszą kolacją - wskazywała ekspertka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.pl

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości